...hosty u mnie rosną bezproblemowo... w planach kolejne zakupy z grupy olbrzymich, i dużych, bo chyba takie najładniej się u mnie prezentują...
Jedyne co to nie bardzo lubię kiedy kwitną. Liczne kwiaty przy takiej dużej ilości wprowadzają "bałagan" i chaos w ogrodzie. I już od jakiegoś czasu usuwam kwiaty zanim mocno wyrosną w górę.
Dla porównania pokażę mniej więcej to samo miejsce z kwiatami i bez...
Wczoraj zaczęłam malowanie wszystkich elementów mikroaltanki. Fajna różnica pomiędzy surowym, a pomalowanym drewnem. Choc zrobilam to tylko bezbarwna lakobejca
Basiu bardzo dziękuję
Wiosna to taki czas , że wszystko piękne wygląda.
U mnie dzisiaj niebo dość pochmurne, ale jest ciepło.
Ogarnę dom i idę sprzątać ogródek przy domu. Musi się podobać potencjalnym kupcom
Starocie kocham nad życie. Wybrałam sobie białe niezdobione przedmioty, one wszystkie ze sobą pasują. I tak dokupuję i kompletuję
To jeszcze pokażę figurki, które mnie bardzo "kręcą"
Są to stare wyroby, pojawiło się na rynku mnóstwo podobnych, ale te mają piękną pajęczynkę spękanego szkliwa....ach
Wczoraj dzwoniłam do mojego ogrodowego i mówił że przy kolumnowych nie ma większej potrzeby ciachania, że one fajnie się same zagęszczają......chyba że gdzies jest jakiś prześwit, tak że po jednej stronie jest gęściej, a po drugiej jest "chudszy", że ewentualnie można ciachnąć od góry.........przyglądałam się wczoraj moim i sama nie wiem.....może faktycznie wyżej wypadałoby coś ciachnąć.......ale do tego musiałabym targać drabinę, trochę mi się nie chce hahahahaha...........musze w końcu zainwestować w nożyce na wysięgniku bo w tym roku musze już na 100 % zagęścić nigry.
Poczekam dziś, zobaczymy co Ty podziałasz i może jak piszesz ktoś sie jeszcze wypowie?
zrobiłam swoim zdjęcia nie wiem czy coś widać
ale tak patrząc jak sie je ciachnie na dole to zrobią się bulwy.....więc dołu chyba nie trzeba ruszać...........
Jesli chcesz ciąc to mniej więcej tak lub jeszcze nizej , trzeba sprawdzic pączki upione jak pisała Hania,ale ja bym nie cięła, przeczytaj u mnie.
Czy on dawno był posadzony? bo jesli nie jest dobrze ukorzeniony to sobie moze nie poradzic.
Wyobraź sobie jak będzie wyglądał po cięciu , to nie jest bukszpan który w tym samym roku pusci nowe pędy , tu trzeba poczekac i taki drapak bedzie stał i denerwował.
Pięknie to wygląda, taka misterna robota. Uwielbiam takie detale w ogrodzie
To prawda, wyszło słońce i człowiek dostał energii. Trzeba ją gdzieś spożytkować. W domu siedzieć grzech, to wszyscy ruszyli do ogrodu.
Tyle na to czekaliśmy ...wreszcie można bezkarnie szaleć z grabiami
Ja uwielbiam te nasze stare meble, teraz moda na nowoczesność, ale to nie dla mnie. Jestem wierna moim starociom
Obecnie poszukuję drugiej szafki nocnej takiej jak na zdjęciu i niestety nic nie mogę znaleźć. Jak już wygrzebałam to ją cena... pogrzebała
Ja wczoraj obeszłam wszystko i wiosna jest już bardzo widoczna. Dzisiaj ma być znów piękna pogoda, to sprzyja ogrodowaniu.
Liczę na fotki z Twojego ogrodu! I na wątek
Szmaragdy tniemy tylko i wylacznie od gory. Jest to normalne, ze kazďy krzak ma inna wysokosc. Nie cielam jeszcze moich szmaragdow w tym roku to koniecznosc. Bo urosna za wysokie i wiatr mi je poprzewraca.
Odnosnie werbeny wszystko wiem jak siac. Nie koniecznie trzeba przemrozic najwyzej bedzie dluzej wschodzila.
Pozwalam sobie pokazac co bede ciela w tym roku moje laleczki.
Te ponizsze szmaragdziki jak je kupowalam mialy 20 cm zdj z wiosny 2016 maja 5 lat. Ladnie rosna. Tez wyrownam nie beda wysokie do wys plotu moze 20 cm wyzej.
Dziewczyny i Alinko, instrukcja jest na stronie 142.
Makówki po sklejeniu zostały zagruntowane alkoholowym roztworem szelaku, a po wyschnięciu pomalowane akrylami. Na koniec złotą farbą olejną zrobiłam bliki.
Jak będziecie się upierały, to opiszę szczegółowo w wątku o ogrodowych rzeźbach... Nie robiłam zdjęć z malowania, bo nawet nie pomyślałam, że będą mi potrzebne. Ale mogę to nadrobić
Alinko, ładnie napisałaś: "że nie muszę mieć" A jak to się robi?
Cornus alternifolia 'Argentea' ma budowę bardzo podobną. Liście drobniejsze i bledsze. Mam tylko taką w tej chwili fotkę: Po prawej ciąg dalszy zmagań z tematem makówek. Trudniejszy, bo z obróbką blachy jak dotąd nie miałam do czynienia.
Justyno Ledwie widać mojego derenia, w głębi po prawej.
Rośnie na wprost tarasu, może to nie najlepsza miejscówka, ale już go nie będę ruszać. Z Twoim nie ma nawet co porównywać, ale widzę, że tę zimę przeżył. Jest więc szansa.
Jolanko Dzięki Gdzieś Agata pisała o zasobności gleby, moja jest chyba nadal zasobna, po niemal dwudziestu latach, bo niewiele roślin nawożę. Daję dawkę startową, najchętniej naturalnego nawozu (zaprzyjaźniona stajnia) i właściwie tyle. Powojniki niestety nie rosną u mnie dobrze, ale to niekoniecznie sprawa nawożenia