Aniu, dziękuję bardzo za miłe słowo
Staram się, ale różnie z tym bywa. Lubię biegać z aparatem i uwieczniać chwile sprawia mi to wiele radości, a jak jeszcze Komuś się podoba
Iwonko, obiecane zdjęcia cinderelki
Usuń jeśli za dużo - dwa pierwsze robione były w okropny upał, a krzaczek był mlodziutki więc chyba jest wytrzymała. Zresztą jak oglądałam u Janki to u niej krzak chyba 2-3 letni wygląda wspaniale.
Dobry wieczór
Witam serdecznie w wiosennym już ogrodzie.
Bardzo dziękuję za serdeczny komentarz i zapraszam ponownie!
To miłe, że Komuś podoba się efekt naszej pracy
W zeszłym roku posadziłam Nigrę, wiem, że powinnam ją przyciąć, podpowiedzcie jak, każdą długą gałązkę o parę cm? czy inaczej, może bardziej skrócić?
zdjęcie z dzisiaj
Kupić ziemię w workach, dużo, worek na 2 m2 albo na 3m2 - posypać po całości trawnik, przegrabić wachlarzem plastikowym, rozprowadzić równo po trawniku.
Następnie równomiernie rozsypać nawóz chyba bym dała wieloskładnikowy a nie saletrę. I włączyć nawadnianie ze 3 razy.
A jak nie masz nawadniania, to zrób, bo tak dużej powierzchni bez nawadniania nie utrzymasz w doskonałym stanie
Moim zdaniem trawnik wyniszczał na skutek suszy. Jest rzadki i zagłodzony.
Sytuacja się poprawi gdy odżywisz go i będzie się podlewał tyle ile trzeba. Ja bym go w dwa tygodnie doprowadziła do doskonałości, ale nie mój rejon zapewne.
Zrobić to gdzieś pod koniec marca, jak już będzie widać że trawa rusza.
Dziewczyny Toszka w zeszłym roku mi pisała, żebym skróciła cisy o połowę, czyli po prostu ciachnąć w połowie? czy jakoś inaczej się za to zabrać. Powiem szczerze, że ja miałam zamiar obcinać troszkę z każdej gałązeczki.
boję się, że im krzywdę zrobię
i jeszcze pomóżcie. Mam w jednym miejscu posadzone 5 rodków, teraz bedzie już 3 sezon jak u mnie rosną, ale przyznam się, że tak idealnie podłoża nie przygotowywałam, tylko wsadziłam do kwaśnej ziemi.
Zastanawiam się, czy je teraz nie wykopać, przygotować ziemię ze wszystkimi dobrociami i je wsadzić, czy wystarczy teraz podlewać koktajlami?
przepraszam za jakość zdjęć, ale bardzo słońce świeciło
Kupić ziemię w workach, dużo, worek na 2 m2 albo na 3m2 - posypać po całości trawnik, przegrabić wachlarzem plastikowym, rozprowadzić równo po trawniku.
Następnie równomiernie rozsypać nawóz chyba bym dała wieloskładnikowy a nie saletrę. I włączyć nawadnianie ze 3 razy.
A jak nie masz nawadniania, to zrób, bo tak dużej powierzchni bez nawadniania nie utrzymasz w doskonałym stanie
Moim zdaniem trawnik wyniszczał na skutek suszy. Jest rzadki i zagłodzony.
Sytuacja się poprawi gdy odżywisz go i będzie się podlewał tyle ile trzeba. Ja bym go w dwa tygodnie doprowadziła do doskonałości, ale nie mój rejon zapewne.
Zrobić to gdzieś pod koniec marca, jak już będzie widać że trawa rusza.
Jest to jakis pomysł wczoraj sobie próbowałam wyrysowac jakieś rabaty, ale tak z doskoku, muszę jakos konkretniej podzialac w temacie
A tam widać narożnik, gdzie na płot chcę dać jakąś długo kwitnącą pnącą. Oprócz tego pergola tez jest do obsadzenia. Muszę jakoś je zróżnicować, żeby nie było zbyt nudno.