oj tez tak bym chciala ja musze conajmniej 8 godzin w lozku spedzic inaczej sie slaniam i ziewam caly dzien. Zdarza mi sie, ze jak w nocy nie dospie musze sie polozyc na pol godzinki w ciagu dnia

Haniu...pozdrawiam.Bezsenne noce...skąd ja to znam?

hanka_andrus napisał(a)

Wczoraj poszłam spać o przyzwoitej porze, to przespałam przepisowe 6 godzin i organizm się wybudził. Mam nadzieję, że Was nie obudziłam? Kiedyś mogłam spać i 10 godzin, a teraz jak zajączek, byle hałas a ja już na nogach!


Mam nadzieję, że jak zacznę częściej przebywać w ogrodzie, to mi się sen unormuje.

Miłej niedzieli!

piękny kolorek
Zobacz Hanuś otwierają się



Miłego dziś

Witam Haniu. Pestka ma racje. Ja ostatnio mimo wszystko spie jak zabita a najlepiej rano. O godz. 7.oo rano ciesze sie, ze jeszcze mi duzo snu zostalo. Juz nie dlugo to sie zmieni. Taka pogoda beznadziejna u nas, slonca brak i dlatego czlowiek nie ma paura.
Dawno nie mialam czegos takiego, ze mysle, co tu zrobic, zeby nic nie robic.

Haniu podsylam moj iryskowy lasek

Hania mam zagadke dla ciebie

zajrzyj do mnie

ja tez bym chciala spac tyle co HANIA,wczoraj z kurami poszłam spać,rano krasnalki do szkoły posłałam,wróciłam do domku i przespałam cały dzień-az sama sobie nie wierze

Haniu czy Ty ostatnio dobrze się czujesz,mam wrażenie że tak mało Cię ostatnio na O

Haniu, działkowy sezon otworzyłaś? wiesz, wstyd się przyznać, ale nie byłam od jesieni na swojej działce.

oj oj martwię się też o Hanusię mamy nadzieje że to przesilenie wiosna z zimą Hanusia buziaki zostawiam i spokojnie poczekamy nabierz sił w miarę możliwości ...przyznam że ja też śpiąca ostatnio