To jest jarmuż w odmianie Nero di Toscania, sieję go od kilku lat, nie jest tak odporny na mróz, jak inne, ale smaczny i przede wszystkim bardzo atrakcyjny. Warto go poszukać, ja nasiona dostałam kiedyś od Kasi Bellingham, a potem kupowałam w GB.
U mnie od wczoraj też mocno sypie śnieg, a co do białych dróg, to nie mamy wyboru, bo u mnie na wsi jest ekologia i tylko pług odgarnia i na naszych drogach typu pod górkę i z górki na pazurki z zakrętami musimy sobie radzić
chce formę wielopniową, najprawdopodobniej wsadze po 3szt w dołek. o pensylwańskim i strzępiastokorym tez myslałam, pewnie przy najblizszym spotkaniu grupy łódzkiej w Arboretum Rogów wkońcu je zakupię tylko one ponoć baaardzo wolno rosną
twoje fotki przepiękne..klonami zaraża mnie Bogdzia, tez je uwielbia a ja wraz z nią i teraz Tobą
Niektórzy mają taką pamięć że nie muszą zapisywać Ja nie bardzo, poza tym trochę mam bałaganiarskiej natury w tym uporządkowaniu więc na taki wpadłam pomysł
Dzięki Kasiulka, myślę że się wpasuje, mam na mysli już miejsce ale niestety w chałpie musze siedzieć - nie musze wspominać jak się z tym czuję?
No właśnie te metki zawirają taki opis i stanowisko, dlatego zszywam je zszywką i mogę odwracać i poczytać info o nich