Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Musisz się zalogować, aby przejść dalej.
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Johanka77 07:19, 14 mar 2017


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Gruszka_na_wierzbie
napisał(a)
Aura sprzyjała pracom ogrodowym. Uporządkowałam półksiężycową z kwaśnolubnymi. Pojawił się kolor na



Hania Twój ogród mnie zadziwia. Ile on już ma kolorów!
Jak nazywa się krzew na samej górze tego zdjęcia - ten z zielonymi liśćmi i bordowymi końcówkami?

A co tam poniżej się czerwieni?

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Dominika11 07:23, 14 mar 2017


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
półksiężycowa z kwasnolubnymi nabiera kolorów - pięknie
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
anka_ 07:32, 14 mar 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Lubię ogladac ogrody z minimalistycznymi nasadzeniami, ale na codzień źle bym sie w takim czuła....

Właśnie o to mi chodziło... Dzięki Haniu, wczorajsze wpisy 'wróciły mnie' na właściwą drogę.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Kawa 08:01, 14 mar 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Aniu piękna wiosna u Ciebie
świdośliwa będzie super u mnie też

cudnie u ciebie fieszzzz
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
AgataP 09:13, 14 mar 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Ogród i jego nasadzenia odzwierciedla w jakiejś mierze nasze upodobania estetyczne i potrzeby. Lubię ogladac ogrody z minimalistycznymi nasadzeniami, ale na codzień źle bym sie w takim czuła. Lubię w ogrodzie obserwować zmienność, przemijanie. W naszym klimacie lato trwa tak krótko, że daję sobie wewnętrzną zgodę na ten wybuch kolorów. Wnętrza są zupełnie odmienne. Biele i szarości.


Gruszko widzę dokonałaś wyboru - jeśli nie świdośliwa to może jarząb, też pięknie się przebarwia
I ja tak mam - na zewnątrz feria kolorów - w domu oszczędnie, z umiarem

Gruszko czy z wrzoścami masz kiścień zeblid ?
____________________
Z Pszenicznej...
Makusia 11:52, 14 mar 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
HAniu potwierdzam za Anią, że Renia z Jak ożywić...na ss. Widziałam na żywo i kocham- piękne są!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Gruszka_na_w... 12:32, 14 mar 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Johanko, na zdjęciu jest zwykły kiścień i dwie odmiany wrzośców.

Agatko, pamiętam, że to kiścień. Mam pewną trudność z zapamiętywaniem dokładnych nazw drobniejszych roślin.

Aniu CH., Makusiu, zajrzę do Reni. Dziękuję za wskazówki.

Kamilko, Dominiko miło mi, że się podoba.

Aniu, pisałam już, że nie bardzo lubię określenie "ważne, żeby podobał się tobie". Dla mnie niezwykle ważny jest kontekst ogrodu. Spojrzenie na ogród z uwzględnieniem architektury budynku, zewnętrznego otoczenia- jeśli nie jesteśmy od niego odcięci wysoką przegrodą. Myślę, że jeśli się to uwzględni, to nie da się schrzanić nasadzeń.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Johanka77 13:47, 14 mar 2017


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Dziękuję!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
roma2 20:26, 14 mar 2017


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Zaglądam, czy już coś postanowiłaś? Widzę, że tak. Będzie fajnie, choć Pszczółka zakręciła mi w głowie . Namów sąsiada na drzewsko! U Ciebie wystarczy świdośliwa. Wpasuje się świetnie. Tylko nie jestem pewna co z tymi owockami? na podjeździe? Nie żeby mi przeszkadzały, ale będą .

Jeśli chodzi o wpasowanie ogrodu w okoliczny krajobraz i dom, jestem tego samego zdania! Tylko nie jestem tak optymistyczna jak Ty. Ciągle boję się, że schrzanię!. Potrzebuję tam poprostu być. Dłużej. O różnych porach roku. Bo wpadam i wypadam. Dłubię, kopię, podlewam i ciągle pędzę. Nie umiem na kartce. Muszę być, obejrzeć i poczuć. A nie ganiać z podpalonym ogonem. To jeśli chodzi o planowanie. Bo nawet jak ganiam z podpalonym ogonem, jestem tam szczęśliwa!
____________________
Komendówka
Gruszka_na_w... 22:25, 14 mar 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Roma, dwa lata chodziłam z łopatą i grabiami oglądać gołe fundamenty. Potem wracałam na czwarte piętro bloku. Bardzo Cię rozumiem, bo siedząc na tych fundamentach planowałam ogród. Miałam to szczęście, że mogłam tam być codziennie. Weekendowe wypady to trudniejsza sytuacja.
Magnolia i Toszka często powtarzają, że fizyczna obecność ogrodnika jest najważniejsza. Plan to tylko płaskość. Nie widać dalekiego planu. Gubi się ten dla mnie istotny kontekst. Nawet najlepiej robione zdjęcia nie uwzględniają trójwymiarowości przestrzeni. Tę rabatę szczególnie ciężko mi robić, bo jest dla mnie dziwna. Nie dość, że geometryczna, to jeszcze wąska. Ewentualnymi owocami na podjeździe się nie martwię. Tam nie ma kostki, a kliniec jest takim materiałem, że nie będzie mu to przeszkadzać.
PS. Na jakim etapie masz ten domek? W jakiej perspektywie czasowej planujecie tam osiąść na stałe.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies