Lekka przerwa urlopowa, wesele znajomych i 3 tygodnie zleciały. Lato w pełni, nawet bym powiedziała, że za gorąco, trochę ogarniam wieczorkiem ogród, bo po pracy jak przyjeżdżan to skwar i nie da rady nic robić. No i przetwory rozpoczęte, ogórki kiszone, dżemik z czarnej porzeczki, borówki amerykańskiej w połączeniu z czarną maliną i truskawkami, zobaczymy co mi wyszło
A tak po kolei, wczasy w malowniczym kraju z wiatrakami
Nie była bym sobą gdybym czegoś nie przywlokła