Witam serdecznie,
Bardzo proszę o poradę dot. cięcia moich tui. Te większe posadzone 10 lat temu - miały stanowić ochronę przed wiatrem dla części ogrodu - dlatego "pozwoliłam" im rosnąć swobodnie skracając tylko z wysokości młode przyrosty 2 razy w roku. Podobały mi się takie naturalne i szerokie, teraz widzę (oraz czytam na forum

, że to był błąd - pokazują się dziury między gałęziami. Czy mogę jeszcze uratować "sytuację" - sprawić cięciem aby zgęstniały? Nawet zaczęłam ciąć od lewej w ub roku (troszkę widać na zdjęciu - zaczęły "wyzierać" duże dziury), ale na szczęście się wstrzymałam dzięki tutejszym poradom

- bo to był już wrzesień. Proszę bardzo o radę jak postępować z nimi.
Z drugiej strony ogrodu mniejsze tuje - 3 letnie - nie chciałabym popełnić tego samego błędu - czy już je ciąć i jak - z góry i z boków? Chciałabym aby zrobiły ścianę z uwagi na bliskość sąsiada

.
Z góry dziękuję za pomoc