margaretka3
12:23, 24 lut 2017
Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Aga, hastata była bardzo oporna, wysiewałam ją trzy razy. Znalazłam tekst, który napisałam, gdy wreszcie udało mi się ją zmusić do wykiełkowania:
nasionka muszą porządnie rozmoknąć, dość wilgotno miały, nie przykrywałam ich ziemią, zawiązałam kubeczki w reklamówce i postawiłam do słoneczka, przez pierwsze trzy dni prawie nie wietrzyłam. Ostatnie dni były słoneczne i wreszcie skiełkowała!
Pierwszy wysiew robiłam na początku marca, trzeci to pewnie w połowie.
Ja? Dziś na rabatę sypnę nasionka czosnków, które dziś dostałam, żeby się zdążyły przemrozić. W doniczce to one mi nigdy nie kiełkują, niech kiełkują w gruncie, moze się doczekam siewek. Do doniczek w przyszłym tygodniu, choć może... arcydzięgla to już w ten weekend
nasionka muszą porządnie rozmoknąć, dość wilgotno miały, nie przykrywałam ich ziemią, zawiązałam kubeczki w reklamówce i postawiłam do słoneczka, przez pierwsze trzy dni prawie nie wietrzyłam. Ostatnie dni były słoneczne i wreszcie skiełkowała!
Pierwszy wysiew robiłam na początku marca, trzeci to pewnie w połowie.
Ja? Dziś na rabatę sypnę nasionka czosnków, które dziś dostałam, żeby się zdążyły przemrozić. W doniczce to one mi nigdy nie kiełkują, niech kiełkują w gruncie, moze się doczekam siewek. Do doniczek w przyszłym tygodniu, choć może... arcydzięgla to już w ten weekend

____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę