Myślę, że nie, jest głęboka, a tam jest zaciszne i ciepłe miejsce, pewnie dlatego długo liście trzyma.
Zresztą u mnie cisy w donicy tez nie przemarzają, nawet zapominam o nich, tzn podlać
Oj tak, jeszcze będzie golona, chcę widziec pień, który też jest ozdobą, a pod spodem mam niższe pietra aż do zupełnie niskiego.
Ok, będę pamiętać o siewkach. Jeszcze sporo pojedynczych widziałąm, takich dorodnych.
Dzięki Marzenko
Liczę na łagodną zimę, listopad mieszany, a październik, taki był, jak piszesz.
Niech ci służy
nadal twierdzę, że trzcinnik pośredni, to jest to, wiosną dzielę..
wybarwia się przepięknie
wstawiłam mu paliki i związałam juz
za murem u sąsiadów liście poleciały i łyso
tatarak od ciebie, ma się znakomicie, lubię go bardzo
Jeden klonik mi gąsienice jakieś zżarły...ale Garnet zawsze się wybarwia, chyba je dokupię, bo bezproblemowe są, choc mam w sumie z Izy siewką 8 różnych klonów
Wieczorem może raz poczułam zapach, to może i ja swoje wykopię...
Dzięki Reniu
sadzony wiosną w skrzyni, spisał się na medal
na dodatek cudnie się wybarwia i długo liście trzyma
Piesek ma 9 lat, jako jedyny mój pies, śmieje się, dosłownie. I stale czirokez w trakcie uśmiechu jej staje na głowieurodziwa sunia
Tak Alu, umówione, bliżej terminu dogadamy resztę
obie, mała to łobuz i chuligan i gryzie ludzi...
Warto było zostawić tawułkę ( w sensie nie obcinać jej przekwitłych kwiatów i brzydkich liści). Zdobi, wręcz świeci, dodatkowo świetnie kontrastuje z limonkową żurawką i bukszpanami.
Ta rabatka w ogóle jest udana, cieszy od wiosny i jest na niej wbrew pozorom duża zmienność.
Stan na dziś
To u mnie dość długo miłorzeby były, nacieszyłam się.
Lato za krótkie, sezon w Anglii dłuższy, więcej się nacieszą.
Będzie znowu wiosna i ta myśl niech nam wystarczy. Oczko....masz tam pracy, podziwiam. To nie dla mnie.