Jest w tej książce fajne sformułowanie, że niektóre gatunki są "rodzinne", lubią rosnąć w gromadzie i wzajemnie się wspierają.
Choć w książce mowa o bukach głównie, myślę, że do takich takich należą też graby - w książce określane znanym słowem (w Polsce chyba gwarowym) brzosty (tak jak brzozy).
No dobra, taki szybki szkic o czym rozmawialiśmy
Dwa kółka zielone to platany, zielone rozgałęzione to drzewa wielopniowe- pewnie jeszcze do zastanowienia czy tyle wystarczy. Żółte to trzcinniki.
Mówiłam, że chcę hortensje pod platanami, ale w tej chwili nie wiem czy pasują trzcinniki z hortensjami obok siebie, więc jestem skłonna je przenieść wokół kółka w prawym dolnym rogu i wtedy można pociągnąć trzcinniki jeszcze dalej., a pod platanmi zrobić ściankę wodną np.
Tak jak mówiłam, była to luźna koncepcja. Bardziej pomysł rozmieszczenia w kilku miejscach działki drzew wielopniowych i łanów trzcinnika. Wszystko do dopracowania.
Znowu mnie chwalisz
A może ośmiał?
(za ośmiałem nieśmiało aminek się rozkręca, z siewu, spóźniony w stosunku do tego, który się sam wysiał)
lipiec
5 listopada
Przyjemność zbierania...czyszczenia już niekoniecznie
W lesie zaparkowaliśmy przy roślinkach, co ostatnio nie potrafiłam zidentyfikować - oto one, może ktoś będzie wiedział co to jest???Zabrałam kilka sadzonek do domu i posadziłam między świerki serbskie....Ciekawe czy przeżyje?
i rozchodnik pomiędzy nimi:
i mój eM na leśnym trakcie:
HAniu dobrze prawisz, ale to w końcu nic nowego-postrzegam Cię, jako osobę dobrze prawiącą
Dodam tylko- bo z Twojej początkowej wypowiedzi wnioskuję, że zakładasz, iż owe świerki są tuż przed wykuszem-na wprost (choć z drugiej części wypowiedzi już tak nie wnioskuję), że świerki są na połowie długości granicy z sąsiadem, ale poza trzema wszystkie zrobią wielkie wyjście. Te trzy są zdecydowanie bliżej krańcowej części działki- wstawię zdjęcie. Innymi słowy- przed wykuszem żadnych świerków nie będzie
Podoba mi się zamysł pójścia przed wykuszem w minimum rabaty przed, a poszerzenie rabaty przy siatce. Ale jako ścieżkę zdecydowanie chciałabym tam pozostawić trawnik. Nie chcę zrobić kamieniołomu z ogrodu- dużo tych ścieżek już jest w planach i starczy
Za brzozami są owocowe- brzoskwinia karłowata, agresty, porzeczki, malina.
One tam zostają!
Nie mam na nie miejsca, a nawet gdybym miała (a nie mam), to nie chcę czekać kolejnych kilku lat, aż zaczną sensownie owocować. Wbrew pozorom jest im tam całkiem dobrze- owocują bardzo przyzwoicie.
Między brzozami planowałam (choć w końcu nie kupiłam) derenie Ivory Halo.
Generalnie chciałabym, żeby najwyższy punkt tej rabaty (poza brzozami rzecz jasna) miała właśnie wysokość dereni, żeby nie zacieniać zupełnie owocowych, a zakryć jednak tę mało przyjemną dla oka część między brzozami, a siatką.
Borówki rosną sobie w warzywniku, i tam chyba powinny zostać, bo nie bardzo lubią przenosiny o ile dobrze pamiętam?
Wstawiam zdjęcia poglądowe świerków i odległości (dziury) między świerkami, a jodłami przy kojcu, oraz fotkę warzywnika i suszary.