Wczoraj przypomniały mi się czasy młodości I nawet poczułam się młodsza ciut ciut
Wieczór z Młodymi naszymi i nie naszymi. Super ekipę mają
Kraków nocą żyje i błyszczy Magia wokół tylko ślisko jak diabli
Nie było mnie chwilę na O. a tutaj tyle miłych wpisów
Dziękujemy Kochani za wszystkie gratulacje
Tak rodzinka powiększyła się o małego Kwiatuszka
Być może odziedziczy po mamusi miłość do ogrodu
Czujemy się dobrze i uczymy nawzajem
Dostaliśmy najcudowniejszy prezent na Mikołaja
Tak Haniu myślę, że to dobry czas na narodziny.
Do wiosny malutka już fajnie podrośnie i w ogóle a ja jak wpadnę do ogrodu ,to będzie wszystko fruwać ,bo mi brakuje tej pracy w ogrodzie
A pomagał ogród ogarniać mąż i teściowa
Wiosną w końcu ja ruszę do pracy
Basiu, w odróżnieniu od pozostałych wysp archipelagu, na Lanzarote roślinność jest baaaaaardzo uboga. To nie jest raj dla ogrodowiskowych ludzików W przydomowych ogródkach rzadko rośnie coś poza sukulentami, choć zdarzają się i kwiaty
Niezwykła jest tu również architektura, bardzo spójna na całej wyspie. Wszędzie widoczne są urokliwe, niskie, białe domy z zieloną (w głębi wyspy) lub niebieską (w linii przybrzeżnej) stolarką. Nie ma tutaj wysokich hoteli, pstrokatych reklam i neonów.
Dziewczynki podziękuję zbiorczo Wam wszystkim i za wianuszki i szczególnie za Polę, nie będę zaprzeczać zachwytom nad nią jako i ja się codziennie nią zachwycam a wiecie, że ona mruczy jak kot gdy się ją głaszcze? Jeszcze nie słyszałam o psie który mruczy
Magara owoce róży jeszcze udało mi się ściąć przed śniegiem, a co do rasy, ona rzeczywiście ma cechy Russell Jack, ale nie jest rasowa, za to ma mądrość wielu ras Ale jakiś Jack na pewno maczał w tym palce ma dodatkowy 5 palec na tylnych łapach, od przybytku głowa nie boli
Twoje wianki bardziej na bogato Co różowego dałaś do drugiego?
To różowe (są fioletowe, białe i żółte) to zatrwian wrębny mix, na pewno w tym roku też je wysieję w większej ilości, polecam na suszki, miałam obwieszony pokój i fajnie to wyglądało
Zapomniałam nazwę "zatrwian" i szukałam w google i ze zdziwieniem zobaczyłam, że na suszki nadaje się ostrogowiec a przecież go mam znalazłam zatrwian tatarski - jeszcze fajniejszy, śliczna gliksja i suszony len też mnie zdziwił muszę nasiona zdobyć.
Czapla biedronkowa w czapeczce:
a pszczoły nieświadome bieli, ale za to trwają w zbitym kłębie otaczając królową matkę, dzięki temu temperatura w ulu to >20°C :
Czasami Mikołaj musi zrobić jakąś niespodziankę, a nie tylko wypełniać życzenia
Mój w zeszłym roku miał mnie obdarować szczupłą sylwetką i grubym kontem bankowym i się pomylił, przestawił życzenia
W tym roku też zakupiłam nasionka fasolników dwóch
Dopisek:
A cóż to za piękność? Cudowna jest i to spojrzenie
Mikołaj obrabował sklep ogrodniczy i część swojego łupu zostawił u mnie Trochę się zgapiłam, bo miał być fasolnik chiński, a zamówiłam egipski, nic to, puszczę go na pergolę, bo podobno pięknie pachnie
Hej Zuziu! Stodoła już tak przestronną nie jest, pojawiło się trochę sprzętów do obróbki drewna i majsterkowania od tamtego czasu, dodatkowo jeden narożnik okupuje opał na zimę, ale nie narzekam, bo dzieje się w niej dużo fajnej aktywności Z tym ogrodowym odpoczynkiem to prawda, trzeba sobie uświadamiać, że czasem relaks i leniuszkowanie są wskazane, bo chciałoby się jak dzik na fuzję lecieć z pracami ogródkowymi, ale jednak trzeba umieć zachować zdrowy balans
Mamy to! Widok ze środka i klimacik wewnątrz nie do opisania- byliśmy z siebie pieruńsko dumni Teraz nie straszne nam piekące słońce, ani deszcz (płótno namiotowe woskowane, nie przecieka):
I na tym zakończmy pierwszą połowę 2022 roku, reszta może już jutro, życzę dobrej nocki wszystkim nieśpiącym jeszcze sowom