Moje drogie Finka jest instruktorem Sylwia i Ania pomoże, bo ja w tym czasie na desce się będę uczyć jeździć
Zatem Iza, Grupa, Sebek najpierw śmig, śmig, potem spreparują naleweczkę a potem wspólna imprezka
Ustalmy tylko date i gdzie
Madżenko, katujesz mnie zraszaczami i innymi udogodnieniami. I tym, że potrafisz tak pięknie wszystko przemyśleć przez zimę (bambusy, graby, buki i inne); ja tak nie mam. I jak żyć? Pytam Ciebie?
Ewuś przyjadę do Ciebie na narty pomyślimy jak żyć przy nalewce cytrynowej Wszystko będzie łatwiejsze
o i to jest baardzo dobry pomysł ... to zajmę się nalewką bo narty mnie nie lubią ... przewracają mnie ... wbrew pozorom nalewce to bardziej uchodzi
To ja też się piszę na narty i naleweczkę..... a na nartkach postawimy Izę w mig.. jeszcze takiego przypadku nie miałam co by nie jezdził
Dzieciaki swoje nauczyłam jeździć na nartach to i Izie podołam ??? mig mig i śmig śmig
Bardzo mi się podoba Twój nowy awatarek. Z nikim się nie myli .Sebek przecież jest tylko jeden
Bardzo ładnie u Ciebie , hortensje cudne , jestem ciekawa jak trawki przezimują.Pozdrawiam.