A teraz co nieco różyczek, bo one jedyne teraz mają swoje prywatne pokazy - reszta roślinek albo dopiero rusza (liatry, lilie powoli pęcznieją, jeżówki z wolna się otwierają)
Jasmina z wczoraj
I ten sam kwiat dzisiaj Pięknie pachnie do tego
Baronesse
Voyage się otwiera coraz bardziej. Myślę, gdzie posadzić drugi egzemplarz.. i nie mogę wymyślić miejscówki, a w doniczce czeka...
Haniu, lilii nie pamiętam nazwy, ona rośnie u mnie już 3 sezon (i mam świadomość, że kiedyś, lada moment, trzeba będzie ją odmłodzić). Przy liliach nie zwracam na to uwagi. Odróżniam tylko lilie św. Józefa i królewskie, świętojańskie (martagony) oraz drzewiaste. Posadziłam lilię pumilum - rarytasik ale wyglądają jak jedna wielka porażka, słabe były cebule trzeba czasu - pokażę.
Kmicica mam na pewno w warzywniku, nie w szklarni i ten ma chyba 2 pędy. W warzywniku kilka pomidorów zostawiłam na 2 pędy.
Każdy pomidor miał znacznik ale pomyliłam flamastry, podpisałam niewłaściwym i wszystko się zmyło przy podlewaniu.
Nie, gaury Ci nie dawałam.. nadrobimy, mam nadzieję, że mi się wysieje.
Kupiłam jeszcze variegate ostatnio, też pokazałam. Ona jest taka zwiewna i strasznie mi pasuje na te moje bylinówki
Dużo lili posadziłam w tym roku, ale z tego co już widzę, połowa się nie pojawiła, a szkoda, bo miałam takie piękności. No cóż.. Piękne białe ma Konrad z Andrzejem u siebie.. jak tak dalej pójdzie to niedługo będę miała jesień już w ogrodzie, tak szybko wszystko przekwita.
Największe lilie to mam takie pomarańczowe, zupełnie nie moje, jakim cudem mam ?
Te są niezawodne i już zabierają się do kwitnienia.
O dziękuję .Miło czytać takie słowa, po trudnym dniu.
Ejj, host nie lubisz?
One takie piękne, kolorowe, zmienne,różnorodne i bezproblemowe
Martagonkę posadziłam jesienią.Zime wytrwała.To już dobrze.
Mam nadzieję,że na drugi rok będzie ich więcej i wyższe.
Ja ich jeszcze dokupię
Ten taras nawet z samymi płatkami będzie uroczy.
Czy ty mi dałaś tą swoja ulubienice?
A białe lilie uwielbiam, a żadnej nie mam. Będę u ciebie podziwiać
Nie wiem jak ty to robisz, że na tak małej powierzchni tyle cudności masz posadzone