Ożanka widzę zainteresowanie wzbudza.
Dostałam nasiona i nasiałam. Bez problemu wzeszła a młode siewki rozpikowane zostawiłam pod iglakiem na zimę bo nie zdążyłam już wysadzić ...i przetrwały zimę potem długo zwlekałam wysadziłam i zakwitły bujnie czy będą się wysiewać jak werbena ? nie wiem
Anda pisała że ożanka sie u niej bardziej wysiewa od werbeny ja tez mam ozanke ...u mnie kilka szt wypadło wiosna ...najpewniej wygniły ...ona tez nie lubi mokrych wiosna rabat...u mnie długo woda stała bo grunt był zamarzniety.
Hehe, ożanka się wysiewa bardzo mnogo Można ją jednak wiosną łatwo wypielić lub przenieść. Siewki u mnie kryją grunt tak gęsto, że chwasty nie przechodzą. (Może dlatego szałwie sie u mnie nie sieją? Bo nie mają szans się przebić?) Matki przeważnie zimy nie przeżywają. Wygniwają albo marzną. Jednak pochówek liczny zostawiają
warzywnik mam, w tym roku marny jest, przez ta susze malo co mi wzeszlo dosiewalam z dwa razy i tak mam dziury.
Pelargonie przechowywalam juz czesciej w tym roku mam tylko jedna ale ja znow przechowam, bo ladna jest i moze nawet uda sie podzielic. Lilii nie mam i nigdy nie mialam, moze kiedeys beda.
Bardzo ciesze sie na sobote. Mam nadzieje, ze pogoda tez dopisze, bo dzis leje (wreszcie) od samego rana.
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"