Niby tak, ale nie mam czasu ostatnio i może dziś ciut, bo jutro urodziny córci świętujemy
młode rozplenice i kwitną, róża na 2m bujnęła i kwitnie
I na nowo mam pąki na różowych anabelkach i zaczynają kwitnąć
perukowiec, co na pniu chcę wyprowadzić, powoli idzie
Zaglądałam do ciebie, wiedziałam że masz przerwę, ale też wiedziałam, że wrócisz, tylko mus poczekać
Wiem, że droga super, będę w 2017 na bank, trzeba jakiś termin wybrać tylko, aby wam pasowało...jakoś ten rok rozlazł mi się między palcami,
widziałam, wnusie masz cudne i do tego parka, słodziakibuziaki
październikowy ogród, po deszczach w końcu słońce i cieplej
Asia, wcale nie czyściutko, praktycznie od 2 miesięcy nic nie robię, jakieś drobiazgi, zachwaszczone, igliwia pełno, kantów brak, liści pełno, bukszpany nie docięte itd. ale to nie powinno nas tak martwić, kiedys się zrobi. Teraz te cebulowe trzeba jakoś posadzić, to chyba priorytet.
Wczoraj też miałam przymrozek ze szronem, ale dzięki temu w dzień było słonecznie. Dziś, jak sobie zaplanowałam, sadzenie tulipanów, słońca brak i wieje strasznie. Nie mogę się zdecydować, by wyjść na dwór i cały czas wymyślam jakieś dodatkowe małe robótki
Może i ładniej, ale też zimno i wieje. Zostaję w domu z wnuczkiem na posterunku. Gotujemy obiad, bo rodziciele mu wrocą około 18-tej.
Pies wyspacerowany, można odpoczywać. Czasami sytuacja zmusza do pozostania w domu, choć chciałoby się wyrwać. I dobrze, bo inaczej zatracić się można w robocie o własnym zdrowiu nie myśląc. Mam nadzieję na jeszcze w miarę ciepłe dni. POwoli kończę najpilniejsze prace w ogrodzie.
Tak sobie patrzę i mam pomysł, by zmodyfikować tą rabatę po lewej stronie ławeczki, kiedy na niej siedzisz. Zamiast płotu posadzić żywopłot z kolumnowego cisa okalając delikatnym dużym łukiem jabłonkę , nie ciągnąć go aż do tarasu jak narysowałaś, Dopiero potem na jego tle zrobić rabatę.
Otworzy to Ci widok na oczko wodne i skarpę, a przy ławeczce będziesz miała więcej przestrzeni.
Piję poranną kawkę i wpadam do Cię
Asiu mi ta rabata bardzo sie podoba, dlaczego, bo nie ma na niej kamieni
Pogrupuj kamienie w kompozycje, albo pozostaw je na rabacie przy oczku wodnym.
Dlaczego tak sie wymądrzam?....bo sama tak miałam. Teraz zostawiłam kilka kompozycji na niektórych rabatach i nie przeszkadzają mi kamienie podczas plewienia między roślinami.
Wiecie, że ja co jakiś czas zakochuję w jakimś drzewie. Jak je zdobywam to nachodzi mnie chcica na inne. Tak było z ambrowcem i grujecznikiem. Dobrze, że tak mam tylko z drzewami... Teraz zakochałam się w mało ogrodowiskowym osobniku bo iglak. Świerk biały pendula (picea glauca pendula). Widziałabym go przy moim ganku na tej nieudanej części rabaty. Tam wszystko prawie chcę zmienić.
Ale super!
Dobrze wróży, może kolejne wyjdą, a jak nie to za rok będzie mnóstwo chyba przez suszę tak później, a teraz polało i ruszyło. U nas wczoraj słońce, dziś też fajnie, ciepło.