Żre wszystko do katalogowych 7,5cm średnicy, grubsze nie przejdą przez gardziel nad nożem. Zrębki drobne 1-2cm. Silnik B&S z zapasem mocy, serwis dostępny w całej Polsce. Silnik, podobnie jak w kosiarkach z B&S, nie do zarżnięcia - prędzej zgnije korpus i pozostały osprzęt niż wymięknie silnik. Tu akurat największe elementy z polimerów więc nie ma tematu.
Wady: dolny wyrzut zrębków, przez co od czasu do czasu trzeba je wygarniać, żeby zrobić miejsce na kolejne oraz cena. Kusiły mnie maszyny polskiej produkcji, ale kiedy zobaczyłem silniczki made in china darowałem sobie te rozkosze.
Iwonko czy ona rośnie do 2m tak jak czasami jest opisywana?
Już 2 razy ją kupowałam i 2 razy dostałam inną - ale jak widać niezmiennie mi się podoba więc jeszcze spróbuje
Przeglądam udokumentowane ubiegłoroczne dekoracje świąteczne i jedno mogę rzec: Wrocławska choinka może i piękna za to moja ma zdecydowanie więcej bombek hhihihi
Pierwszy raz zobaczyłam , że astry mogą zawiązać nasiona, miałam kiedyś wiele lat niebieskie i nigdy nie miały takich dmuchawców , a te cudne
I pewnie cudnie się wysieją
żurawina i mahonie od Katki cudne teraz
Zapomniałam, że cyknęłam fotkę nóżce mojej azalki na pniu jak zarasta
Ta " pęcherznica" jeszcze ciągle cudna. Karol mi kiedyś nazwę rozszyfrował , ale zapomniałam
zaczyna się znowu grzybkowo
W szmaragdowej zamiast zimy teraz wiosna.....gdyby tylko cieplej było.....bo mrozi
a to jedna z azalek na pniu jeszcze przed okryciem , a już po mrozie i wygwizdowie...wprawdzie mróz do -4 ale przy tym wietrze to jak -14
chyba nieźle się trzyma
Zasmarowaliśmy maścią, skręciliśmy śrubami, ponabijaliśmy deseczki, potem silikon wodoodporny, aby woda nie wsiąkała od środka..
Wyglądała bardzo biednie..
Z szerokiego kielicha zrobił się kieliszek smukły do szampana
Po 2 latach wygląda już całkiem fajnie.. i teraz możemy chodzić pod drzewem wyprostowani, a tak dawało się tylko zgiętym w pół.. wiosną wykręciliśmy śruby...bo drzewo tak urosło, że swoją siłą cześć śrub zostało rozerwanych..
W czerwcu po 2 latach reanimacji Kształtu sprzed wypadku nie odzyska, ale .. tylko zdjęcia przypominają ,że mogłaby być jeszcze ładniejsza
Jeszcze trochę i będzie taka jak przed wypadkiem.. dla porównania 2014..
Coby mojego wpisu nie kończyć słomą pokażę kalendarz jaki kupiłam taki do zapisków - argumentem było że ładny, że taki format jak potrzebuję no i że obrazki z kolekcji Szmitów
Taka była w 2014 roku, widać dokąd sięgały konary, do polowy rabat które są po sąsiedzku..
Dobrze w sierpniu powiało i ...rozłupala się
Musieliśmy wyciąć wszystkie dolne konary bo by i tak tego drzewo nie udzwingneło i wkoło dla symetrii i by odciążyć drzewo ile się da.. serce mi płakało rozdarte też na pół... postanowiliśmy ja uratować..
Wpisałam u siebie.. napiszę i tu.... moje uwagi do katalpy
Zależy jaka katalpa , bo są różne odmiany. Ja mam aurea, chyba była szczepiona, rośnie szybko, daje fajny cień. Można formować, ładnie kwitnie, rzekomo nie lubią jej komary. Wiosną ma cudny kolor. Zimą kształt konarów i wiszące "fasolki - nasiona" sprawiają, że jest ładna cały rok.
Do wad należy to, ze bardzo późno dostaje liście, jako chyba ostatnie drzewo, dopiero w połowie maja. Jako pierwsza gubi liście i brzydko się przebarwia. W zasadzie wcale się nie przebarwia, przychodzi przymrozek i w 3 dni i jest łysa. Za to sprząta się szybko, bo duże liści i liście zlatuję "na raz", więc nie trzeba co kilak dni sprzątać. Do wad należy to , że jest krucha, wiec albo osłonięta od wiatru, albo trzeba pilnować by korona nie była za wielka. Jak rośnie możesz zobaczyć na filmie "Maja w ogrodzie". Tam jest 6-cio letnie drzewo.
Niektórzy narzekają, że potrafi chorować. U mnie są gorsze drzewa jeżeli idzie o choroby czy szkodniki. Wadą jest to, ze ma płytki system korzeniowy, wiec korzenie są blisko pod powierzchnia i pije wodę.. taki pijak. Za bardzo nic nie che pod nią rosnąć, nawet trawnik muszę nawadniać bo by padł. Lawenda sobie radziła, ale niestety jak drzewo urosło to lawenda miała za ciemno.
Pomimo wad, to i tak jest to jedno z moich ulubionych drzew w ogrodzie i jakbym miała od nowa robić ogród, to na pewno posadziłabym katalpę.
I robi za fajne drzewko świąteczne... bardziej podoba mi się katalpa z lampkami niż iglaki
A tak mi rozpołowiło duże drzewo, ale żyje skręciliśmy na śruby i się zrosła Czyli wniosek prosty ..nie jest trudna w obsłudze kiedy po takim połamaniu potrafi się odbudować
Tak kwitnie, a strąki z kwiatmi ma imponujące, takie storczykowe drzewo