A w nocy dopadało jeszcze.
Śniegu pod kolana jest. Bardzo się cieszę że przykryło większość roślinek, mróz im teraz nie straszny

W nocy było -10 stopni.
Od jutra siedzimy w domu, palimy w kominku i uskuteczniamy gry planszowe z synem. Osadnicy z Catanu muszą być choć co drugi dzień i myślimy nad dodatkiem w celu podniesienia trudności i ekscytacji