Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Dążenie do ideału, czyli trudna nauka pokory 19:58, 09 kwi 2014


Dołączył: 17 cze 2013
Posty: 845
Do góry
atena35 napisał(a)

U nas identycznie, jeszcze gradem posypało.
Żagiel zapowiada się interesująco Gratuluję nowych zakupów, a propos "wywalonego kompostownika" - masz w innym miejscu czy całkowicie wek


całkowicie weg , i tak całe Bio wywozimy do kolegi .Kompostownik-niewypał oddam koledze
Dążenie do ideału, czyli trudna nauka pokory 16:07, 09 kwi 2014


Dołączył: 17 cze 2013
Posty: 845
Do góry
Wywaliłam kompostownik, zostało puste miejsce. Trzeba zacząć aranżować ten kącik, trzeba szykować ramę na lustro....

Słoneczny ogród słonecznej safikey 00:20, 09 kwi 2014


Dołączył: 06 mar 2013
Posty: 930
Do góry
Dzieki Monteverde za cenne rady...
Kompostownik mam, a jakże


moje malutkie wrzosowisko wygląda teraz tak - na pewno dosadzę roślin i założe siatkę przeciwko kretom, bo nawiedzają mnie często...


pewnie masz masę pomysłów, jak zmienić wrzosowisko.... o właśnie wpadła mi do gowy myśl, aby turzyce przenieść na inną rabatę, z któej wczoraj wykopałam tataraki, bo marniały na słóńcu, a turzyca tu będzie pasować:


w miesce turzyc dosadziłabym wrzosy

hmmm????
Kolorowy ogród na piasku 19:00, 08 kwi 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Cudne wiosenne fotki Miejsce na kompostownik genialne! pozdrawiam
Opuchlaki 18:46, 08 kwi 2014


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
Brawo Zbyszku Zuzytego zielska nie wywalaj na kompostownik, zakop resztki miedzy roslinami, bedzie wiekszy pozytek
Kolorowy ogród na piasku 13:51, 08 kwi 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3905
Do góry
Twój kompostownik też mi się podoba. Inne fotki oczywiście również.
Leń ogrodowy 08:42, 08 kwi 2014


Dołączył: 16 mar 2012
Posty: 113
Do góry
kolejny dzień rodem z horroru - cały taras w robalach.

Mazan nie da rady u mnie wysuszyć gleby ponieważ mam gliniastą ziemię i tu przewżnie jest wilgotno. Podobno jakbym chciała zrobić drenaż, ściągnełabym do siebie wodę z całego osiedla...
Spróbuje tymi grzybkami. Zastanawiające jest dla mnie to że inni sąsiedzi nie mają takich larw... a ziemię mają taką samą, metraż równie niewielki - 400m2 całej działki z domem.

Mam sąsiada, który zaraz za płotem uprawia sobie kompostownik - może stamtąd idą? może to jakaś specjalna wędkarska hodowla? Muszę go zapytać dzisiaj.

Mazan jeszcze jedno pytanko, czy te preparaty z grzybami są dostepne w zwykłych sklepach typu OBI albo castorama, czy trzeba zamawiać gdzieś specjalnie? I czy ten grzyb nie będzie szkoldiwy dla bylin i krzewów?

Kolorowy ogród na piasku 08:00, 08 kwi 2014


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Do góry
Lasek genialny Znakomite miejsce na kompostownik Wszystko co trzeba zakryć - zakryte.
Kolorowy ogród na piasku 00:27, 08 kwi 2014


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Przybiegłam ożankę zobaczyć Basia pisała że masz szczególną odmianę Ja mam zwykłą tę naszą czyli właściwą. Dostałam ja od Mai już po przekwitnięciu i nie widziałam jak kwitnie ale na pewno nie tak pięknie Zachwycił mnie twój ogród. jest w nim wszystko co kocham Stworzyłaś istny raj Pozdrawiam i jeśli pozwolisz czasem przysiądę gdzieś cichutko w jakimś pięknym zakątku


Małgosiu, zapraszam kiedy tylko masz ochotę w ogrodzie jest już coraz przyjemniej
Dobrze, że nazbierałam nasion ożanki, bo widzę, że chyba część zjadły mi nornice

karolina_nowak napisał(a)
Jestem na etapie podglądania i uczenia się od najlepszych. Twój ogród jest taki jaki bym chciała stworzyć u siebie, ale moja działka jest jeszcze większa 80 arów. Działkę mamy dopiero od jesieni 2011r. a pracujemy sami i robimy wszystko we własnym zakresie dlatego wszystko posuwa się bardzo wolno. Pozdrawiam


Karolino, to masz jeszcze więcej niż ja do ogarnięcia. Masz wielkie zrozumienie u mnie, bo my też wszystko robimy sami, etapami to wiem co to znaczy

Tusiala napisał(a)
Vivo a gdzie Ty masz kompostownik?


Marto, kompostownik mam w tym lasku (lasek sadzony prze nas )
Nie mamy skrzyń, bo zbieramy bardzo duże pryzmy różności i w ten sposób jest łatwiej z przerzucaniem. Niedogodność jest taka, że trzeba go częściej podlewać.







Ogród w Puszczykowie 21:07, 07 kwi 2014


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Do góry
Cześć Asiu, oglądam.. Bardzo mi się podoba Twój kompostownik. Muszę pokazać mojemu M. – ma tez zrobić własnoręcznie. Idę chyba Twoim śladem, bo tez wysiewam facelię. Chwilowo brakło mi nasion, ale już zakupiłam kolejne pół kilo i będę dalej wysiewać. I staram się nie załamywać jakością mojej ziemi Dzieje się u Ciebie w ogrodzie
Tu na razie jest ściernisko.. czyli ogród mój widzę wspaniały.. ;) 08:21, 05 kwi 2014


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 1964
Do góry
sigma napisał(a)
Foty zrobione o świcie.. sorry za jakość.. słońce świeci dzis bardzo mocno )

Tutaj dosadzone dwa rh, oraz 3 wrzośce. Pozostaną żurawki (musze się zastanowic nad gatunkami) i wysypanie żwirkiem.



Pod garażem wsadzone 3 hortensje. Pójdzie obwódka z bukszpaników i jeszcze coś pomiędzy, ale pomysłu jeszcze nie mam.
W tle wsadzone iglaki - kompostownik jeszcze nie zasłonięty.





Trochę koloru na ganku



I kocisko wygrzewające się w słońcu )

Widzę że prace idą pełną parą,bardzo ładnie zaczyna się robić. Pomiędzy hortensje pod garażem może trawy miskanty lub rozplenice. U siebie posadziłam miskanty ale jeszcze nie wypuszczają to nie mam co pokazać zresztą tu na ogrodowisku to dość częste zestawienie więc pewnie już widziałaś. Wymieniłabym jedynie tą Anabelkę na Limkę dasz jeszcze obwódkę z bukszpanu i bedzie miodzio


Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem 23:18, 04 kwi 2014
Do góry
Anetko, kiedyś usuwałam trawę pod nową rabatę, a ponieważ też miałam pełny kompostownik, ułożyłam z niej modelową pryzmę, kompost miałam szybciej niż w kompostowniku. Jeśli masz miejsce, to może jest to sposób na przemianę Twojej w żyzną ziemię?

Wszystko co wiem o możliwych przyczynach opuchlizny napisałam na priw, ale Dajanka napisała o meszkach i to jest prawdopodobne, bo masz ślad po ukąszeniu. Choć zwykle można się było ich spodziewać dopiero w maju, to w tym roku, w ogrodzie wiele nas zaskakuje. Warto posmarować się preparatem odstraszającym, a też na przykład olejkiem lawendowym.
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 23:08, 04 kwi 2014


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 831
Do góry
Witaj Dajanko. Dzięki za odwiedziny i cenne rady. Napisałaś u mnie: ".Trawa ma głębokie i mocne korzenie bo mnie też spłynęła w inne miejsca potem na szpadlu przenosiłam całą jej darń i kładłam w miejsca gdzie jej nie było, niczym trawnik z rolki przyjęła się bez problemu ". I się uśmiałam. Bo wiesz ja też tak robię. Mieliśmy kilka łysych dołków i na jesień tak je włąśnie uzupełniłam. Teraz jest tam piękna trawa. Dlatego teraz też tak robię . A ja dzisiaj znowu wyrywałam trawę z kamyczków i powolutku przygotowuję sobie jedną różano/lawendową rabatke obok paleniska. Cieżka sprawa bo tam rośnie trawa ale kawałek po kawałku jakoś idzie. Najfajniejsze , że Antoś bardzo pomaga i go to naprawdę cieszy a Michaś jak to Michaś przynajmniej udaje, że się stara .
Tylko co ja zrobię z tą całą resztą trawy bo kompostownik dopakowany na maksa .
Pozdrawiam Cię serdecznie .
W miniformacie 20:38, 03 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Do góry
gierczusia napisał(a)

Noooo .. Giardina ... Ciekawajestem jak to będzie.. To bedzie moja pierwsza i jedyna póki co róża .. Jak da radę , to będzie super , a jak będzie zbytnio kaprysić tooooo...kompostownik pl ...

Ale tak naprawdę to marzę ,żeby sobie rosła zdrowo ... Po kobei już nie chcę kolejnych eksperymentów ....

Ściskam


Jak będziesz na kompostownik ją kierować to wyślij SMS przyjmę ją do siebie do ogrodu tymczasowego.

A poważnie to, będzie jest u Ciebie dobrze, będziesz zadowolona.

W miniformacie 20:12, 03 kwi 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Bea napisał(a)


To chyba nie jaka giardina?

Ładna, to się nie dziwię. Mi się też podoba, ale walczę z wirusem.

Noooo .. Giardina ... Ciekawajestem jak to będzie.. To bedzie moja pierwsza i jedyna póki co róża .. Jak da radę , to będzie super , a jak będzie zbytnio kaprysić tooooo...kompostownik pl ...

Ale tak naprawdę to marzę ,żeby sobie rosła zdrowo ... Po kobei już nie chcę kolejnych eksperymentów ....

Ściskam
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 08:55, 03 kwi 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
hej Anitko! Prawda? Pokażesz Twoje? Krokusy chyba widziałam, ale żonkile botaniczne??

Dzisiaj pochodziłam - rano przed 8mą - chwilę po bazarku, była boooska drewniana ławka, taka nadgryziona zębem czasu. Tylko 80 zł. Stałam chyba z 5 minut przy gościu, kombinując jak ją zabrać do siebie. Ale stwierdziłam że transport kosztowałby drugie tyle, a po rozebraniu (żeby wcisnąć jednak do mojego polo) mogłoby nie być czego skręcać,.. no i wyobraziłam sobie minę mojego M, gdyby ją zobaczył... odpuściłam
Zadzwoniłam do Kasi, ciekawe czy ją kupi, w Jej ogrodzie ją widzę jeszcze bardziej niż u siebie... ech. Wproszę się na kawkę żeby na niej posiedzieć

Pole zaorane, nareszcie można normalnie oddychać na dworze Mała rzecz a cieszy
Posiałam wczoraj groszki na świeżo odebranym trawnikowi kawałku ziemi, wzdłuż podjazdu. Jeszcze dzień dwa i się z tym zadaniem uporam W weekend zamierzam rozbebeszyć kompostownik, żeby wypełnić skrzynki. Na wierzch ziemia leży kupiona w workach. I siejemy dalej
M wybiera się znowu do Warszawy, więc cały weekend w domu siedzimy z Młodą.

A na razie do pracy! Miłego dnia!

w Oborze też mogą być ogrody 22:52, 01 kwi 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
Do góry
zabaewa napisał(a)
Ala - Kameliowa Dama
Alu - a tego 5_go to o której i w jakim szpitalu ? Może udałoby mi się z Tobą spotkać i przekazać Ci doniczki z kocimiętką, co ?
Tort superaśny dla Frania

Ewcia do Damy to mi daleko, na razie jestem pociągającą nosem babką
Wiesz co to chyba nie będzie szpital, tylko prywatny gabinet prof, nie dostałam jeszcze szczegółów tej wyprawy, ale jak coś się dowiem to będzie w kontakcie.
Achhaa mój M postawił mi kompostownik na razie na próbę jak to będzie wyglądać
Ogród Sylwii od początku cz.II 22:13, 31 mar 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Zielona napisał(a)
Cześć, Idealna! Melduję, że żyję, ale w głowie detoks, bo się chyba skończyłam...pomysłowo i we własnej ocenie - marazm. Tak więc zarządziłam sobie przerwę w planach, a dla rozluźnienia umysłu wytyczam linie rabat, ściągam darń i rozbudowuję kompostownik I zastanawiam się, jak długo dam radę pielić puste rabaty... Bo to dopiero początek a ja już robię drugą rundę... Po pierwszej śladu nie ma. Chwasty rosną okrutnie szybko.



Ten wykrzyknik do mnie Martuś nie pasuje ....może kiedyś dążyłam do tego aby być idealną ale to niemożliwe ......
Wytyczaj Martuś i jeśli to możliwe połóż agrowłókninę tam gdzie nasadzeń nie przewidujesz na chwilę obecną .... Z niej wyrywanie chwastów to sama przyjemność a i te małe wyginą i potem będzie tylko spokój.....
Ja natomiast wyplewiłam gabion .... uffff... wreszcie .....i wiesz jak mnie to cieszy nawet jak roślin w niej nie ma i konceptu również a na dowód załączam foteczkę

Ogród u stóp klasztoru 22:05, 31 mar 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
IRENA ---- ta intymność to konieczność . bo kompostownik wątpliwa ozdoba ..
czyli goździki do żwiru ...

MIA ---krokusy zapisane ....w jesieni robię nalot ... tylko jeszcze dasz namiary gdzie ...
Ogród Sylwii od początku cz.II 15:49, 31 mar 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
Cześć, Idealna! Melduję, że żyję, ale w głowie detoks, bo się chyba skończyłam...pomysłowo i we własnej ocenie - marazm. Tak więc zarządziłam sobie przerwę w planach, a dla rozluźnienia umysłu wytyczam linie rabat, ściągam darń i rozbudowuję kompostownik I zastanawiam się, jak długo dam radę pielić puste rabaty... Bo to dopiero początek a ja już robię drugą rundę... Po pierwszej śladu nie ma. Chwasty rosną okrutnie szybko.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies