Siedzę od dwóch dni w różach

szukam jeszcze 3 sztuk żeby dorzucić przy warzywniku
i spodobały mi się nowe dwie

jeszcze nie dzwoniłam czy są dostepne, ale dwóm wczoraj zrobiłam już miejsce, dziś sprawdzę czy w ogóle da się je tam posadzić, bo biegnie tamtędy peszel od odwodnienia
o tutaj mam hosty i jedną rozplenicę, dzieliłam je juz po omacku w ciemnościach w warzywniku
hosty już od dawna było jasne że im tu źle i trzeba je wyjąć żeby się nie marnowały, słońce i ślimoki z którymi będę za rok trochę wcześniej walczyć
między coniki planuję właśnie posadzić dwie róże, jak będe je mieć w zamówieniu to napisze jakie