Ale teraz jest tak
już wkrótce będę mogła wyjąć lustro z tej brzydkiej ramy i przykleić je na murku. Winobluszcz prawie zrzucił liście, więc będzie znacznie łatwiej.
Pod orzechem też już czyściutko. Niby niewielka rabata, a myślałam, że noc mnie zastanie przy tych cholernych liściach .
ta azalia fajnie się zaróżowiła
jedna magnolia całkiem zrzuciła już liście, a Yellow River czaruje.
Wietrzysko chciało wczoraj głowę urwać, ale z uporem maniaka wygrabiłam wszystko co było do wygrabienia. Zeszło mi kilka godzin, niektóre miejsca trzeba grabić na czworakach i wczoraj był jeden z niewielu dni, kiedy cieszyłam się, że nie mam większego ogrodu .
tu pod murkiem właśnie na czworakach trzeba grabić
A ja się co roku będę pytać o to samo ale nie pamiętam co to za trawa? Iwonko ta pomarańczowa,co to? Trzcinnik KF, czy coś innego! Posadziłaś tulipany, czy jeszcze czekasz? Buziaki
Marta pięknie u Ciebie, ale to wiesz. Ale ten miskant z białymi piuropuszami to cudo. Wspaniały. Masz niesamowite wyczucie koloru. Podziwiam i zazdroszczę.
Twój ogród jest moją największą inspiracją. Chciałabym kiedyś stworzyć choć namiastkę tego co jest u Ciebie. Urzekł mnie od kiedy zobaczyłam go po zmianach i wciąż urzeka. Piękny-moje marzenie.