TeresaK napisał(a)

Aniu, żałuję że tak długo ociągałam się z założeniem wątku. Myślałam, że tylko podglądając Wasze ogrody dam sobie radę. Okazuje się jednak, że "rozmowa" z Wami to największa wartość i szansa, że popełnię mniej błędów. Do Ciebie będę uśmiechać się min. w sprawie bluszczu

Aaaa... i muszę podzielić takie żurawki. Liczę na Ciebie

Spoko

Kasiu, Aniu - dziękuję.

Mam wolny wieczór, więc próbuje rozpocząć planować nasadzenia. I.... nic mi nie wychodzi. Niby wiem co chcę. Oczami wyobraźni widzę, a nie potrafię przelać na papier.



Tak wyglądają moje nieudolnie próby

Dobrze, że masz ogólny plan.
Robiłam trochę inaczej.Na plan nanosiłam rośliny dopiero po nasadzeniu, żeby zobaczyć, ile mi jeszcze zostało.
Zaczynałam od przeglądania na forum losowo wybranych ogrodów. Czekałam na moment, w którym podczas przeglądania zdjęć i czytania poczuję takie piknięcie w serduchu. Wiele ogrodów bardzo mi się podobało, ale piknięcia poczułam tylko w kilku.Wtedy już wiedziałam, jaki wybrać styl ogrodu. Nie oglądałam zdjęć na printereście- one często są obrabiane komputerowo.
Wątki, w których mi piknęło czasem czytałam od początku. Zerkałam na rabaty o różnych porach roku. Wybierałam kolory, które mi pasują.
Planując nasadzenia na rabacie bardzo się pilnowałam, żeby była ona atrakcyjna cały rok- czyli coś zimozielonego lub o ciekawym pokroju gałęzi lub owocach, żeby było miejsce na cebulowe i żeby utrzymanie estetycznego wyglądu nie było pracochłonne.
Nie da się zebrać w krótkim czasie całej ogrodniczej wiedzy. Ona pojawi się samoistnie wraz z doświadczeniem.

Wybierz swój styl. Przyjrzyj się sobie, potem okolicy, bryle budynku. Ogród wyjdzie pięknie tylko wtedy, kiedy te wszystkie elementy będą współgrać.
Jeśli bryła domu jest tradycyjna, w żółcieniach i brązach, a ty jesteś miłośniczką gromadzenia wszystkiego, to ogród minimalistyczny będzie zgrzytać.
Życzę udanych wyborów!

Dzień dobry Gruszeczko. Bardzo dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem. Powiem tak: na Ogrodowisku jestem już dwa lata. Przeglądałam wiele wątków i parę, przy których, jak to pięknie napisałaś serducho mi zapikało, przeczytałam od początku. I to nie tylko dlatego, że ogród mi się spodobał, ale czułam, że i Właściciel tego ogrodu jest wyjątkowy. Zastanawiałam się dlaczego właśnie tutaj (na tym forum) zdecydowałam się pozostać? Przecież to nie jest jedyne forum o tematyce ogrodniczej. I znam odpowiedź. Zostałam tu dla "dekalogu Danusi" i dla ogrodów, które tu powstały. A tak naprawdę to dla ich ram. W dziesiątkach ogrodów na tym Ogrodowisku są cisy, bukszpany, świerki, hortensje, trawy, derenie, a z drzew wiśnie ozdobne, klony i buki.
Gruszeczko, i to wlasnie u siebie też chce mieć. "Nic więcej..." .
I chyba muszę te rośliny zaplanować, znaleźć miejsce dla nich w moim wymarzonym ogrodzie. Tak mi się wydaje.
Natomiast tzw. wypełniacze, czyli byliny, jednoroczne, cebulowe to już inna "szkoła jazdy". Może powinnam skorzystać z Twojej rady i sadzić je podczas tworzenia juź ogrodu w zależności od tego co zobaczę na żywo, a nie na papierze.

To jest dobry kierunek - zaplanować drzewa i zimozielone, a byliny zostawić na potem.

Uwaga zasadnicza: czy ja dobrze pamiętam, że ta strona jest od zachodu? Czyli stąd wieją wiatry? W takim razie tutaj warto zrobić szczelny żywopłot.
Niekoniecznie formowany, może być mieszany, jeśli nie chcesz robić pudełka.
I kilka wysokich drzew, bo na takim wygwizdowie sam żywopłot to za mało.

A z drugiej strony podjazdu nie ma przypadkiem miejsca na zrobienie żywopłotu?

Asiu, dobrze pamiętasz - jak Ty to wszystko ogarniasz? To zachodnia strona i wygwizdów dla całej działki, ale...
Za podjazdem/miejscem postojowym jest budynek inwentarski, posadzone są drzewa i żywopłot z Kórnika. Ogranicza to trochę te wiejące wiatry

A tak wyglądają dziś, wcześniej pokazane ML

Bardzo fajnie wyglądają

Ślicznie