Ogród nie tylko bukszpanowy - część II
08:29, 07 gru 2013
Odchorowałam spacer z Kropką, bolesny to był wieczór, ale dziś już ok. Nie martwcie się
To był modelowy upadek do tyłu, jak na skórce od banana z walnięciem tyłem głowy w lód...całe szczęście, miękki kaptur na głowie mnie uratował chyba
Mroczki mi latały przed oczami
dłuższy czas.
Przy tej okazji stwierdziłam, że kijki porzucam do wiosny, nie umiem chodzić po oblodzonym terenie
Przy tej okazji stwierdziłam, że kijki porzucam do wiosny, nie umiem chodzić po oblodzonym terenie