Cudowna piwniczka na słoiczkowe zapasy i do pozazdroszczenia ogródek owocowo-warzywny.
I jeszcze krótka opowieść jak to Carola marchewkę ujrzała i by ją chętnie ze smakiem schrupała.
Wyrosła marchewka u Joli w ogródku
Carola ciągnie i ciągnie, lecz ciągnie bez skutku
Ogrodowy szpadelek przybywa z pomocą
kopią więc razem…ukopać nie mogą
Pocą się, sapią, kopią wytrwale
- marchewka powoli, wychodzi ospale
I już Carola pot ściera ze skroni,
bo marchew ogromną trzyma w swej dłoni !!!