bleebla napisał(a)

Cudownie brzozy uchwiciłaś. Każde zdjęcie pieknie, a pozwolę sobie zacytować mój nr 1.

Dziękuję
A tak z ciekawości- które lepsze to co zacytowałaś czy to? ( nie wstawiałam go jeszcze) Różnice niewielkie ale jak tak później oglądałam to chyba to drugie ciekawsze?

Rumianka napisał(a)

Nie mogłam usiedzieć na d...musiałam coś zmienić...Poszerzyłam rabatkę, która powstała na początku lata, była za wąska i ta nieproporcjonalność była wkurzająca...

więc łopatę w dłoń i poszerzyłam..

rosła tu tawuła japońska, maleńkie bukszpaniki, dosadziłam astry niebieskie (marcinki) i jeszcze zostawiłam miejsce na białe wrzosy...

Kawał dobrej roboty ale coś czuję że to nie koniec poszerzania

Podziwiałam go więc dlatego nabyłam. Wielki, ale kolor widoczny z daleka.

Tutaj się nieco wyłożył



Tutaj w mieszance, najbardziej fajne sadzenie

Cudownie brzozy uchwiciłaś. Każde zdjęcie pieknie, a pozwolę sobie zacytować mój nr 1.

ryska napisał(a)

Nie mam za bardzo w czym mam zrobić te łuki ale zaznaczyłem miejsca w których mają być zraszacze. Czy tak powinno być?

Dzisiejsze wykopki. Dalie wykopane może za wcześnie ale liście zważone przez mrozek i bałam się o karpy aby mi nie przemarzły.Haniu czy wiosną można je podzielić?

Nie mogłam usiedzieć na d...musiałam coś zmienić...Poszerzyłam rabatkę, która powstała na początku lata, była za wąska i ta nieproporcjonalność była wkurzająca...

więc łopatę w dłoń i poszerzyłam..

rosła tu tawuła japońska, maleńkie bukszpaniki, dosadziłam astry niebieskie (marcinki) i jeszcze zostawiłam miejsce na białe wrzosy...

Gruszko chętnie się wymienię, mogę wysłać ułudkę wiosenną i na przykład barwinka teraz już się pięknie rozrósł




byle wiosną nie zapomnieć

i część astrowej kolekcji
















Aster novi-anlgliae Alma Potshke










i kolejny fiolecik - tym razem wysoki

z serii co robia koty jak pancia pracuje w ogrodzie

część mojej rozchodnikowej kolekcji


Hub Gray




Star Dust




Matrona


Purple Emperor




Citrus Twist


Carl


Goosberry Fool


African Pearl

jaro422 napisał(a)

Witam,
Nie wiem czy dobrze myślę, ale wydaje mi się, że z przodu mam posadzony Miskant Zebrinus a z tyłu Rozplenica japońska. Czy ktoś mógłby to zweryfikować.

Takich paskowanych miskantów jest kilka i trudno stwierdzić czy to Zebrinus gdy jest jeszcze tak mały a ta rozplenica może być wschodnia a nie japońska.

obfocilam z wszystkich stron
czy ja tam moge jeszcze ziemi nasypac? czy jest za gleboko? Tam jest jeszcze miejsce na jakies 4 cm ziemi albo i wiecej, no i ewentualnie moge troche do gory pociagnac

Chcę pokazać cisa który u mnie rośnie . Nie wiem co to za odmiana . Rósł sobie taki jakoś pokrzywiony . Szczerze to miałam kiedyś ochotę wysłać go do raju bo nieforemne to jakieś i do doopy ale teraz jak zobaczyłam na O.jakie to szczęście mieć sporego cisa , zmieniłam zdanie i muszę coś z nim zrobić . Mam nadzieję że kiedyś go wykorzystam bo cisy mi się podobają i chcę ich więcej . Mam jeszcze kilka które też uformuję w zależności od potrzeb . Wstyd się przyznać ale rosną w krzaczorach i trudno je dojrzeć
Ten na zdjęciu hmm nie wiem jak go ściachać ,może zrobić z tych krzywizn atut i jakiejś bonsai zrobić ?

Nie patrzcie na chwaściory

i jeszcze parę ujęć z jesiennych rabat










zawilec Monte Rose


Whirlwind

Ogród o poranku codziennie zamglony, tajemniczy ...








W dzień wszystko się zmienia

Ania ale zobacz na ta nieszczesna sciane sasiada ten deren tak dominuje ze hej, i co na takim tle posadzic

Witajcie, drogie Ogrodniczki



To niezwykle miłe, że o mnie pamiętacie, choć bywam tutaj tak rzadko :*
Niestety mój czas jest coraz bardziej ograniczony, co spowodowane jest pracą i opieką nad moim bardzo chorym tatą. Dzisiaj w wolnej chwili postanowiłam uzupełnić swój wątek o kilka aktualnych zdjęć, odwiedzić tez Wasze ogrody, które podczytuję cichaczem w wolnym czasie, żeby być w miarę na bieżąco chociaż u Was

U mnie już zupełnie jesiennie - zarówno w ogrodzie, bliżej domu, jak i w dekoracjach domowych. Zaczynam przesadzanie roślin, ale idzie mi to baaaardzo wolno, bo albo pogoda nie sprzyja albo piękne słońce, a obowiązki nie pozwalają na zajęcie się ogrodem. Czy u Was też zmieniacie nasadzenia na rabatach? Ja - niestety musiałam usunąć część róż. Niedużo, ale było to konieczne. Po pierwsze - rosły zbyt blisko siebie, a po drugie - chciałam więcej bylin. Dosadziłam wiosną dużo jeżówek, rozchodników, astrów bylinowych i teraz cieszę się ich pięknem, ale też robię miejsce dla kolejnych
Kwitną jesienne róże - głównie pnące, bo niższe na rabatach zjadły mi sarny