Malutki pod lasem
17:45, 08 paź 2016
Od rana pochmurno, zanosiło się na deszcz, dwa razy zaczynało kropić, ale M postanowił wyjść i zacząć walkę z tymi deskami. Połowę chyba zrobił
Pociął je na opał po prostu, resztę we wtorek przerzuci w inne miejsce, bo jeszcze się przydadzą do zrobienia daszku drewutni.
Rozmawiałam z sąsiadem, on mało zorientowany, ale mówi, że projektant i oni wzięli pod uwagę moje tuje i żeby głupio nie wyglądało tuje przy tujach, to oni wsadzą tam gdzie ja nie mam, a tam gdzie są moje, to u nich będzie coś innego. Moje tuje mają robić im tło, a tam gdzie ja nie mam to ich tuje zrobią dla moich
Cieszę się bardzo 
Coś tam mi się z Jasiem udało pogrzebać. Ogarnęliśmy jedną skrzynię, wyrwaliśmy buraczki
Potem zajęliśmy się dziurą w chodniku pod oknem kuchennym, nie było tam nic wartościowego, oprócz paru cebulek lilii i dwóch orlików, te ostatnie przesadziłam na razie do skrzyni w warzywniaku. Wykopaliśmy całą ziemię z tej dziury, przebraliśmy, mnóstwo korzeni perzu było i wsadziliśmy dwie tuje na nóżkach i trzy samodzielnie ukorzenione lawendy
Pod tuje poszła ziemia do iglaków, lawenda dostała dolomit, zobaczymy jak to będzie rosło, jak nie będzie, to coś innego będzie
Jako wykończenie potrzebuję znowu kamyków, te same co do przedogródka
Sorki za bałagan na zdjęciach, nie zdążyłam już sprzątnąć, a chodnika umyć
Rozmawiałam z sąsiadem, on mało zorientowany, ale mówi, że projektant i oni wzięli pod uwagę moje tuje i żeby głupio nie wyglądało tuje przy tujach, to oni wsadzą tam gdzie ja nie mam, a tam gdzie są moje, to u nich będzie coś innego. Moje tuje mają robić im tło, a tam gdzie ja nie mam to ich tuje zrobią dla moich
Coś tam mi się z Jasiem udało pogrzebać. Ogarnęliśmy jedną skrzynię, wyrwaliśmy buraczki
Sorki za bałagan na zdjęciach, nie zdążyłam już sprzątnąć, a chodnika umyć

Otrzymaliśmy od znajomego sadzonki thuji, który twierdził, że są to thuje smaragd. Sadzonki posadziliśmy w zeszłym roku na jesieni, w tym roku thuje przybrały kulisty kształt. Czy jest szansa, że to faktycznie smaragdy czy może jednak dostaliśmy jakąś inną odmianę?