Przepraszam, że Wam zawracam głowę, ale tylko ta jedna rabatka z Marikenem i śliwa wiśniową, proszę o kilka rad.

Czy miskanty morning light, żurawki może wrzosy z lewej koło świerku, a pod wiśnią hortensje, dobry pomysł? Są tam trawki evergold postawione na razie i rosną pod wiśnią tawułki i ginko tez jeszcze nie posadzony

Betka napisał(a)

Frezja moze sie wymienimy .ten pierwszy mi sie podoba
Ja mam o bordowych liściach

Bardzo chętnie.

R

Agcia napisał(a)

Pozdrawiam !

Wgniotło mnie w fotel

Pozdrawiam !

Agata w szkółce czy w Holandii byłaś...

A teraz dowód na to, że warto robić sadzonki z hortensji. Udają się różne sposoby. Najbardziej niezawodny u mnie to odkłady. W ubiegłym roku wiosną zrobiony odkład i po ukorzenieniu przesadzony w docelowe miejsce wczoraj wyglądał tak. Sama nie wierzę


I jeszcze jedna, od tej samej "mamy", też ubiegłoroczna.


W tym roku ukorzeniałam patyczki Limek wsadzając je bezpośrednio za mamusiami i ukorzeniły się dwa. Wykopałam przed wybuchem kwiecia, żeby nie zmarniały za starszymi krzakami.


I na koniec Silver Dollar kupiona w wakacje, połamała się w czasie ulewy. Przesadziłam do innej doniczki przyciskając ułamaną gałązkę do ziemi, wisiała dosłownie "na włosku". Teraz wygląda tak. Ułamana gałązka kwitnie i wyraźnie widać nowe korzonki.

[img

Dziś pogoda dopisuje a ja w pracy ehhh foto z ogrodu to mój codzienny widok z okna

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Skończyłam czytać cały wątek! Dziękuję za możliwość spędzenia kilku wieczorów w pięknych okolicznościach przyrody i nie tylko.
Gratuluję wspaniałych pomysłów, inwencji twórczej i konsekwencji w realizacji planów.
Wspaniałe miejsce tworzysz. Z wielką przyjemnością będę zaglądać.
Pozdrawiam.

Zanim cokolwiek odpisałam na Twój post zajrzałam do Ciebie i przejrzałam kilknaście stron. Niestety nie mam kiedy czytać całych wątków. Choć Twój mnie zaintrygował bo jest taki trochę inny i widać w nim indywidualność. Oprócz tego co na zewnątrz również wnętrze domu mnie zaciekawiło.
Bardzo mi miło, że chciało Ci się przeczytać od początku mój wątek. Konsekwentna jestem i to aż za bardzo, czasem mi się za to obrywa. A i sama widzę, że jestem zbyt surowa w tym względzie.
Też bardzo lubię mój ogródek. Zapraszam do zaglądania i również pozdrawiam

Pozdrawiam !

A teraz Limelight. Ich kolor jest różny, w zależności od miejsca.

Ja również mogę się zwykłym różowym podzielić

Większość moich hortensji stopniowo przybiera odcień różu, co mnie bardzo cieszy
Grandiflora


Pinky Winky - widziałam piękne egzemplarze w różnych ogrodach, moja mnie nie zachwyca


Phantom


Ubiegłoroczna Polar Bear jeszcze biała

Dziękuję dziewczyny, że zaglądacie. Bardzo mi się przyjemnie czyta to co piszecie.
Dla Was i na moją pamiątkę zdjęcia z dziś.

siakowa napisał(a)

toc przecież tylko gadam ale jednak dzielenie wysooookich traw teraz nie spowoduje że będzie się już teraz miało więcej bo się połamie bo się poucina i efektu teraz już nie będzie...chyba ze umiecie takie wysokie trawki dzielić bez uszczerbku dla ich 1,5 metowej wysokości...chętnie się dowiem jak

Siaku ja nie wiem może mi się udało z tym dzieleniem ale odnalazłam :
Zdjęcie z 25 października a dzień wcześniej te miskanty podzieliłam z jednej ogromnej sztuki Żadna nie padła. Roboty z tym było - weź wydrzyj takiego skubańca I Asce navigatorce też zaraz później wysyłałam takiego wielkiego tylko obcięłam do zera - ponoć rośnie