Basiu, dziękuję! Za pochwały i za tę odrobinę słoneczka , co do mnie od Ciebie, Violetki, Edytki i Irenki dotarło z samego rana.
No i wywędrowałam tak jak wczoraj chciałam!
Droga do działek jeszcze w budowie,
ale już jako tako przejść można w jej połowie.
Śłońce świeciło mi w oczy i w ucho

i tylko wiatr wśród trawek dmuchał!
Tak dokulawszy się do ogrodka, obeszłam włości,
sznurek przygotowałam i rozplenicę w pasie związałam.
Potem skubnęłam jej kłosy nożem,
i tak wiem, że już coś wysiała i się rozmnoży!
Azalie dostały kapturki na zimę,
żeby pączki chronić przed dziką zwierzyną.
Donice w szklarni ustawione do góry dnem,
trudno, nie wygląda to ładnie, ja wiem.
Liście co mi nawiało swoich i z okolicy
zgrabiłam do worków i leżą pod gruszą.'
Wiosną zobaczę jak wykorzystam liściska,
Ścieżki zamiotłam, i to by było wszystko.

____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie