Kasiu, ciekawe jak z tym nawozem? Nam kiedyś u klienta poplamiła się kostka ale betonowa i nie zeszło Po tym przypadku po każdym nawożeniu zawsze zmywamy chodniki wodą z węża. Człowiek cięgle musi się uczyć i doświadczać różnych nieprzyjemności.
Haniu - zobacz na tym pierwszym zdjęciu skarpy:
- tam właśnie już jest u sąsiada wiciokrzew i bluszcz (Hedera). Łazi mu to po drzewach i właśnie przy tej mojej kostce odsłoniło korzenie
Tam się nie da zmniejszyć/zwęzić kostki bo jest równo 4,5m na wjazd i bramy się nie przesunie bo na działce z przodu (sąsiada) ja mam służebność drogi 4,5m i ani cm więcej.
Trudno z ta skarpą będzie.Jakby kostka nie dochodziła tak blisko.można byłoby jakieś niskie krzewy wstawić,a tak, pod samą siatką,to tylko bluszcz da radę,i chyba ,że chcesz szybko,to winobluszcz najszybciej poradzi .Ale wtedy sąsiad będzie miał problem,bo mu po gałęziach pójdzie.
mleko gotujemy .... kiedy zaczyna się zagotowywać wlewamy połączone wcześniej składniki :
śmietanę + jajca ...... dodajemy również cukier waniliowy.
Zostawiamy na palniku gazowym na minimum również elektrycznym aż zawartość zacznie się ścinać /ok 20min/ Powstaje serek po odcedzeniu .
herbatniki kruszymy na patelni z niewielką ilością masła ...podgrzewamy aż się zrobią ciepluchne..... Nabierają wówczas fajnego smaczku .... Uwaga nie przypalić !!!!
Wysypujemy na okrągłą foremkę i czekamy aż się wystudzi
Kostkę masła + cukier /używam robota kuchennego/ mieszamy aż składniki się połączą / cukier uprzednio rozpuszczam w niewielkiej ilości ciepłej wody - wówczas w zębach nie strzela /
Dodajemy wystudzony serek - łączymy składniki.
Masę kładziemy na herbatniki /ja do tej masy kupuję mix owocowy z puszki i mieszam z masą/
Na wierzch kładziemy brzoskwinie lub co kto chce i zalewamy galaretką brzoskwiniową lub jak kto woli ....
mleko gotujemy .... kiedy zaczyna się zagotowywać wlewamy połączone wcześniej składniki :
śmietanę + jajca ...... dodajemy również cukier waniliowy.
Zostawiamy na palniku gazowym na minimum również elektrycznym aż zawartość zacznie się ścinać /ok 20min/ Powstaje serek po odcedzeniu .
herbatniki kruszymy na patelni z niewielką ilością masła ...podgrzewamy aż się zrobią ciepluchne..... Nabierają wówczas fajnego smaczku .... Uwaga nie przypalić !!!!
Wysypujemy na okrągłą foremkę i czekamy aż się wystudzi
Kostkę masła + cukier /używam robota kuchennego/ mieszamy aż składniki się połączą / cukier uprzednio rozpuszczam w niewielkiej ilości ciepłej wody - wówczas w zębach nie strzela /
Dodajemy wystudzony serek - łączymy składniki.
Masę kładziemy na herbatniki /ja do tej masy kupuję mix owocowy z puszki i mieszam z masą/
Na wierzch kładziemy brzoskwinie lub co kto chce i zalewamy galaretką brzoskwiniową lub jak kto woli ....
Myślę, że za duża jest ta rabata - może coś takiego?
Według mnie kostka powinna iść jedną linią, nie żeby była raz prosto, raz falowanie
Numerki oznaczają
1 - ten buk co pokazałaś albo jakiś bonsai
2 - rododendrony
3 - hortensje limelight
4 - plama z żurawek citronelle - albo przynajmniej jakichś jasnych
5 - kule z bukszpanu
6 - zawijasek z bukszpanu
7 - jakaś mała fontanna albo coś na pniu - jak cis.
Proporcje roślin są chyba w miarę dobrze dobrane - być może 2, 3 i 5 może wejdzie po 5 sztuk
W kultowym chyba dla mnie "watku bukszpanowego ogrodu", który traktuję jako doskonałe zródło informacji, wiedzy, inspiracji , miejsca gdzie mogę wyszlifowac swoj kiepski gust, znalazłam link do werandy (o ten: http://www.weranda.pl/archiwum/2010/05/12952-nastrojowe-zakatki )
I tam wypowiedź Danusi:
U nas królują nieśmiertelne drewniane altanki,
Ja w swoim ogrodzie planuję własnie wiatę narzedziowo-samochodową. Niestety nie będę miała pozwolenia na budowę garażu, bo działka jest malutka i nie spełnia norm odległości. Ale jest opcja - byłam w starostwie, bym postawiła wiatę narzędziowo-rekreacyjną (na zgłoszenie) i parkowała tam samochód.
Powstał projekt, ale założeniem była lekka konstrukcja nośna stalowa oparta na filarach i zadaszenie poliwęglanem komorowym gr.16mm. Nie jest to najbardziej spektakularne rozwiazanie i po przeczytaniu ok 30% wątku Bukszpanowego ogrodu (ponad 500 stron to troszkę dużo na te kilka dni odkąd poznałam orgodarium), zastanawiam się czy nie dałoby rady wymyślec/zaplanować czegoś mniej oczywistego. W sensie materiałowym. Może faktycznie jakieś lustro? Albo ogród na dachu? I jak to wykonać? Na podłozu będzie kostka betonowa - taka jaką mam obecnie na scieżkach.
Tylko to musi spełniac definicję wiaty.
Poniżej wklejam mniej więcej zarys wraz z obwymiarowaniem tej konstrukcji.
Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc. Chciałabym na dniach złozyć wniosek zgłoszenioy do starostwa i szukać wykonawców, by wyrobic się przed zimą. Przed porodem sie nie wyrobię, bo termin mam za 3 tygodnie, ale może dam radę przynajmniej część rzeczy ogarnąć.
też przerabiałam historię z tymi cudnymi białymi kamyczkami, które wyglądały świetnie w koszach u kamieniarza, ale w moim ogrodzie już nie tak wspaniale. Strasznie "gryzły się" z kostką granitową. One jakoś do niej nie pasują. Są tak jaskrawo białe i takie gładziutkie, że kostka wygląda przy nich na brudną i krzywą. Na szczęście kupiłam tylko kilkanaście sztuk na przymiarkę i łatwo byłe je upchnąć w mniej widocznym miejscu. Otoczyłam nimi miniaturową rabatkę z ziołami, którą mam w trawie. Na tle trawy (jak nie ma kostki granitowej obok) nie wyglądają źle.
Mój znajomy umieścił te kamienie (w największym rozmiarze) w łazience: ułożył je pod umywalką w obniżeniu i podświetlił. Fajnie to pasuje do bielutkich sanitariatów i szarej glazury.
Nie wiem czy oglądałaś marcowy program "Maja w ogrodzie" kiedy prezentowany był ogród projektantki mody, w którym było mnóstow tych białych kamieni? Wyglądały cudnie w połączeniu z trawertynem - bardzo nowocześnie. No ale tam cały dom w ogrodzie był biały, ścieżki białe, donice białe, altana biała itd. U mnie ta biel kamyków nie sprawdziła się. Finalnie wysypałam na rabaty grys granitowy i jest ok.
Genia ja marzyłam o nawierzchni z kostki granitowej, ale z uwagi na koszty wybraliśmy taką.
W łezce jest kostka granitowa podwyższona, a na zewnątrz chodnika poniżej kostki brukowej, żeby sie dobrze kosiło
Zdjęcia zrobie jeszcze
Iwonko, skarpetka czeka, bo zabrakło 2 bukszpanów Genia ja marzyłam o nawierzchni z kostki granitowej, ale z uwagi na koszty wybraliśmy taką.
W łezce jest kostka granitowa podwyższona, a na zewnątrz chodnika poniżej kostki brukowej, żeby sie dobrze kosiło
Zdjęcia zrobie jeszcze
Cenię sobie Wasze miłe słowa i one jeszcze bardziej zachęcają do dalszej metamorfozy. Pokaże jeszcze tył swojego ogrodu
Dom i budynek gospodarczy mamy w kolorach żółto brązowych dlatego kostka też jest żółta i brązowa by wszystko tworzyło całość. Klomby mają kształt łzy- tak samo z tyłu jak i z przodu. Nasadzenia na każdym są inne ale w podobnym stylu - wszystko ma się łączyć w jedną całość. Druga połowa ogrodu jest inna- obsadzona na maksa roślinnością.
Na pierwszym dużym klombie znalazło się również miejsce na ciurkadełko ( a to dzięki Sebkowi )- uwielbiam delikatny jego odgłos.
I widok z perspektywy
Basen w przyszłości ma być większy i na stelażu dlatego miejsce pod niego jest przygotowane już większe.
Ana, super torcik!robisz na zamówienie, mówisz?hmm...będę pamiętaćsprawdzę Cię w grudniuhaha...
A co dobrego jedliście?że humorki Wam tak dopisywały?musiala być naprawde fajna imprezka!!!
fajnie wyszły fale na trawniku i kostkazdolny Mi border przy huśtawce z kamyczkami tak równiutko wyglądatrawy fajnie by tam wyglądały podsadzone jakąś może żurawką?od kiedy się zakochałam w żurawach wszędzie bym je sadziła
Sebek, ja też pokaże kanciki. Twoje piękne, najładniejsze przy skalniaku
Przy skalniaku się napracowałem najwięcej, bo były tam robione pierwszy raz.
Jednak lepiej to wygląda jak jest koło kancika ziemia, a nie kostka. Tylko cały czas zastanawiam się nad tym czy robić jakiś odstęp między trawnikiem a kostką - bo tnę tuż przy niej. Jak myślisz?
Danusiu, usłyszeć to od Ciebie to jak czek na milion dziękuję to dzięki Wam w moim ogrodzie drgnęło
Skłaniam się więc ku temu, aby rósł tam jasminowiec aureus... Danusiu, wszystkie rady zanotowane, nad zmianą miskantów pomyslę, bo już jednego wsadziłam w tym tygodniu...tak się prezentuje ta rabata obecnie (nie patrzcie na bałagan proszę )
od frontu - póki co w kole stoi donica z modrzewiem, ktory docelowo powędruje na skarpę japońską. Przed kołem posadziłam już żurawkę Marmelade i 3 turzyce Evergold - generalnie na całej rabacie chcialabym tylko kolor biały i żółto-zielony, dla uspokojenia oczu Danusiu, chyba faktycznie dosadzę jeszcze żurawek ze 2 szt. tworząc trójkąt? i jeszcze 1 turzycę?
A pod trzmieliną dać 3 kule z bukszpanu, czy może spróbowac z tawułą japońską goldmound strzyżoną w kulki?
Dalej jest wolne miejsce - czy jaśminowiec aureus rośnie bardzo wysoki? tam jest okno kuchenne i nie chcę go zasłonić.
Miskant może być jednak ten wyższy - tak patrzę, że "wypada" w przerwie między oknami - jaki polecacie??
Kostka wzdłuż domu będzie przesunięta bliżej domu, to poszerzy rabatę
Pani Danusiu, serdecznie dziękuję.
Zliczam zakupy po poprawkach i jadę kupować, sadzić. A niebawem cieszyć moje oko. Super dziś urodziny mojego męża. Będzie miał prezent! Nasadzenia przed domem!
Jeszcze jedno: czym mogę podsadzić rh zamiast pachysandry? Wolę zeby pod kulami z bukszpanami było zielono, jakbym żwirek sypnęła to za dużo tam szarości by było. Dużo kostki, kamienia juz jest.
Jakiej wielkości powinna być ta kostka pod Wiśnią Umbraculiferą? Widzę te kostki u Pani w realizacjach ale jakiej to szerokości kwadraty?