Chyba czas by pokazać dlaczego właściwie szukałam koryta.bo dwa dotychczasowe które pełnią rolę donic są właściwie tylko efektem poszukiwania koryta na...umywalkę
A nie mówiłam że to nic nadzwyczajnego
Umywalka stanęła w części gospodarczej gdzie pelni ważna użytkowa funkcje.
Nieczęsto pokazuje to miejsce bo dopiero teraz zrobiliśmy tam nawierzchnie.9 ton kamienia w grubej warstwie.jak widać jeszcze nie wszystko jest rozsypane ale jutro mam nadzieje da się tego dokończyć. Dziś wstawialismy też najazdowe krawezniki tak by móc tam jeździć w razie czego traktorem.
Kamień dostały też młode lawendy.
Stojak na koryto spawalismy,malowalismy i betonowalismy oczywiscie sami.zakupiliśmy rurkę i zawór a nasz zaprzyjaźniony hydraulik wygial nam ją wg naszego rysunku.
Woda spływa super!
Jak powiedział mój M przerażają go moje pomysły ale lubi takie efekty.zdjęcia słabe bo slonce wsciekle,kamienie jeszcze brudne i krzywe ale tak na dobry koniec ciężkiego dnia chciałam zrobić fotki