Kasya napisał(a)

obejrzalam relacje z wycieczki i twoje piekne hortensje

Miło...dzisiaj już diametralnie inna pogoda...bardzo słonecznie.

...jeszcze nie wybarwiona Vanilka

marzena napisał(a)

Bogusiu wszystko zobaczyłam, i wyprawę do arboretum- świetna wycieczka, i Twoje zbiory grzybów- zazdroszczę i super wypieki, oj spróbowałabym no i piekne hortensje i inne kwiecie,
pozdrawiam

Miło,że zaglądasz...po tych ulewnych deszczach hortensje wyglądają nieciekawie...

Joku napisał(a)

Zrobisz kulkę z tego iglaka? Piękne ma gałązki.

Iglak jest już kulką...taką bardzo dużą kulką...strasznie przyrasta i wymaga corocznego przycinania.

Zakwitly mi hosty NN.

Katkak napisał(a)

Oj Bogusiu, te Twoje wypieki... nie umiałabym się oprzeć .

...czasami trzeba zadbać o nasze boczki...

Ewa777 napisał(a)

Piękne masz hortensje Bardzo miła wycieczka po Arboretrum Wirty
Smakowite grzybki i ciasto

To była krótka wycieczka...kilkugodzinna.

I jeszcze kilka zdjec, z gory przepraszam, ze tak sie rozsypują zdjecia po tekście ale na telefonie nie moge nad tym zapanowacpo kolei: trawnik dzisiejsze zdjecie, kolejne problemy z przodu gdzie nie było wertykulacji ( wciaz nie wiem czy dobrze nazywamy ten zabieg), przód nierówne wciaz



miejsca po kwietniowym nawożeniu ( w pewnych miejscach mam wrazenie, ze trawa w ogóle nie rosnie), kolejne usychanie
- dlaczego? Podlewamy dodatkowo wężem...

Dzień dobry, jestem początkującym i niedoświadczonym ogrodnikiem, stąd bardzo proszę o radę w sprawie ratowania jodły koreańskiej. Została kupiona na Boże Narodzenie w zeszłym roku w donicy, miała ok 150 cm wysokości. Przez tydzień była w ciepłym pokoju, po czym wynieśliśmy ją do chłodniejszego pomieszczenia (15-18 stopni C), niestety nie na tyle chłodnego, ponieważ jodła się obudziła, zaczęła wypuszczać pączki z igłami i szyszki. Codziennie ją podlewałam i spryskiwałam wodą, z końcem marca zaczęły delikatnie żółknąć igły, wtedy posadziliśmy ją do gruntu, wsypując na spód ziemię dla iglaków. Niestety jodła kontynuowała obumieranie, usechł cały wierzchołek, od spodu też ma żółte gałązki, w międzyczasie dwa razy ją nawoziłam. Już ją chcieliśmy usunąć, kiedy zauważyłam kilka dni temu, że puszcza znowu pączki z igłami (pędy przybyszowe? ). Co mam robić? Wykopać drzewko, czy ona jednak przeżyje? Co zrobić z uschniętym czubkiem? Przyciąć? Jeśli tak, to pytanie kiedy. Ziemia gliniasta.

Poniżej zdjęcia

gobasia napisał(a)

drugie kwitnienie roż



Mam wrażenie, że drugie kwitnienie roż bardziej obfite niż za pierwszym razem

mira napisał(a)

Cisza spokój, Pani nawet pogłaskała można się relaksować


no to sprawdzam dalej co widać z pozycji leżącej

Piękne ścieżki, a ta ogromna trawa z pierwszego zdjęcia zauroczyła mnie, czy to jakaś odmiana rozplenicy?
Gdybyś miała zbędne siewki tej trawy chętnie wymieniłabym się za coś z mojego ogródka.

Anda napisał(a)

Właśnie zaczynam zgrywać fotki na kompa. Może uda mi się już dziś jakieś wrzucić.

Na razie dla Ciebie Jude

to drugie ujecie jest cudne. smaczek.
ogólnie też ładnei bardzo gra to zestawienie kolorów , podoba mi się

Iwk4 napisał(a)

Dorotko, ty nawet potrafisz zachwycić się zwisajwcymi kwiatami róz. A mnie te zwisające denerwujw u mnie. Może inaczej powinnam spojrzef na nie.
Masz bardzo klimatycznie.

Iwonko czasem inne spojrzenie na świat roślin daje też zadowolenie. Ja się cieszę, że zawiązały róże pąki, a że się przewieszają, no cóż taka ich natura.
Fajnie, że podobają Ci się moje klimaty.

Kindzia napisał(a)

Też się pozachwycałam, a co Pokaż jeszcze tę drugą ciekawą kolorystycznie Ewcia

To hortensja Magical Noblesse. Na jednym krzaczku ma wszystkie fazy kwitnienia.



Najpierw jest biała



Potem zielenieje



A na koniec różowieje/czerwienieje

eee_taam napisał(a)

niesamowity kolor żurawki

Fajnie was widzieć. Takie spojrzenie na ogród mi się podoba
Kasiu, co to za "tyczki?"

Bogdzia napisał(a)

Ja mogę poczekac, jak nie w tym roku to w przyszłym , może bedą nasionka bo sliczna jest. Mam nasiona innej która u mnie rosnie ale nie znalazłam jej zdjecia , jakbys chciała moge wysłac ale Twoja ładniejsza.

Czy Twoja jest orlikolistna? Jeśli tak to poproszę o nasionka, kupiłam w sklepie, ale nic nie wzeszło.

Motylki się pojawiły.

Słonecznie witam wszystkich zakręconych na zielonomysle, że kazdy kto szcześliwie trafia na grupy dyskusyjne ogrodowisko.pl moze poczuć sie juz uratowany, i trawnik rowniez. Przybliżę historie naszego trawnika: trawa z rolki położona przełom września/ października 2015 r. Ziemia przygotowana doskonale , przez zaufanego ogrodnika. Po zimie fantastyczna, pełna zieleń. Pierwsze nawożenie " konewka" - chyba Biopon marzec 2016. Trawa cudoKolejne nawożenie nawóz dlugodzialajacy wysokoazotowy w granulkach- nie pamietam jaki... efekt? Chyba nikogo nie zaskoczę: pasy niższej, bledszej trawy wsrod pięknych źdźbeł. Rozpacz. Pytanie: przewożone czy niedowożone? Dodam, nawóz rozsiany siewnikiem na kółeczkach, 4 oczko. Dosypalismy siewnikiem w tych bledszych miejscach. Nie bardzo pomogło. Doszkam do wniosku, ze moze za mało wody? Mamy podlewanie automatyczne, było 10 min na sekcje codziennie. Zwiększyłam do 20 min. Troche pomogło, ale nie do konca. Wyszły grzybkigrzybobranie... opadły nam rece. Wyszukałam Polyversum, poskutkowało słabo. Pojawiły sie rowniez placki brązowiejącej trawy, mysle grzyb. Za gęsty trawnik, za duzo nawozu? Do tego wciaz obszary gdzie trawa tosła wolniej i była słabiej zielona, jakby sfilcowana. I na tych plackach trawa była ze źdźbłami, na zielonych soczyście miejscach bez źdźbeł. Kupiliśmy aerator z wertykulatorem. Ma dwie koncówki. Zrobiliśmy, jak nam sie wydaje niepełną wertykulację końcówką z jakby grabkami ruchomymi, i wyszlo kilka taczek filcu. Potraktowaliśmy tym zabiegiem trawnik na ogrodzie, przód zostawiliśmy będąc niepewni czy robimy właściwie... Zabieg zrobiony w zeszly piątek 19.08, po południu. Dobrze zlalismy trawnik.
W pon podlalam trawnik Substralem Magiczna Siła nawóz regeneracyjny. Na trawniku nie ma ani jednego grzybka, ufff, sa jednak przerzedzone miejsca i dalej jaśniejsze placki.W związku z cala historia mam mnóstwo pytan, ktore nasunęły mi sie czytając posty:
1. Czy zabieg, ktory zrobiliśmy jest wertykulacją? Czy niepełną wertykulacja? Użyliśmy tylko jednej koncówki, wydrapujac filc. Dodam, ze po tym chodziłam jeszcze w butkach z kolcami celem napowietrzania, czy dobrze? Bowiem zobaczyłam małe 2 cm kopczyki, czyżby dżdżownice nie miały czym oddychać? Po tym zabiegu niestety dzis tez zauwazylam kilka kolczyków... co to moze byc?

2. Czas w/w zabiegu jest czasem właściwym? Koniec sierpnia. Czas napowietrzania rowniez? Pogoda po była chmurna i mokra, ale względnie ciepła,

3. Czy po wertykulacji w sierpniu dobrze nawiozlam Substralem?

4. Czy zrobic dosiewke w przerzedzonych miejscach? Nawóz był w poniedziałek, teraz ziarenka i przykryć lekko ziemia? Czy do tego użyć tzw. dosiewki ( ziarna trawy plus ziemia z nawozem i mulczem)?

5. Czy podlać nawozem jeszcze raz? Jesli tak to jakim i kiedy... wspominacie Panstwo o Yara Hydrokomplex, czy bedzie właściwy? Po wariacjach z granulkami prosze o podpowiedz nawozów rozpuszczanych w wodzieczytałam tez o konewce Zielony Dom Pożegnanie z brązowymi plamami, czy ten teraz bedzie właściwy? Sa miejsca lekko brązowe i przesuszone...W poniedzialek przypominam podlalam Substralem regeneracyjnym.Jaki i kiedy nawóz kolejny? Bardzo podoba mi sie rozpiska miesięczna marbrz, tylko boje sie wpleść go w aktualnie zrobiona wertykulacja i aktualnie podany nowoz...

6. Pytanie o podlewanie: czy codziennie 20 min na każda sekcje to za duzo? Zaświtało mi czy aby nie zostały wypłukane skladniki mineralne i trawnik słabnie. Czasami podlewalismy tez dodatkowo miejsca newralgiczne, czyli mniej zielone.Nawożenie ostatnie w kwietniu... dobrze, ze mie umarł śmiercią głodowa jak sobie poczytałam.

Jutro pobieram glebę do zbadania, tylko ta z przodu domu bo nie została podlana nawozem, okaże sie co w trawie piszczy. A za 30 dni pobiorę z ogrodu, chyba ze wczesniej zastosować koniecznie nawóz poniewaz po wertykulacji trzeba wzmocnić trawkę? Czy bez sensu jest pobieranie ziemi z tylu i z przodu - 2 badania? Pomysł wynika z faktu, iz tył
ogrodu był nawozony ziemia a przód został nieruszony. Podsyłam kilka zdjec, ostatnie to przerzedzone miejsca, brzydkieJest ich troche...jesli potrzeba wiecej zdjec dajcie prosze znac. Czekam na Wasza pomoc, w Was nadzieja

Trawnik po wertykulacji, tak myślimy, ze ten
zabieg tak mozna nazwać 22.08



W trakcie wertykulacji 19.08

[img 9=360x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/123/1236622/original.jpeg[/img]

Moniq napisał(a)

Ewciu normalnie jesteś królowa hortek, takie masz piekne.
Masz do nich rękę dziewczyno

Pojechałaś z tą Królową!
Nie byłaś u Bożenki w Hortensjadzie? To jest królowa A królowa jest jedna
Dla Ciebie moja najpiękniejsza bukietowa hortensja nn na pniu

Zaczynają pojawiać się kwiatostany na miskantach.



Trzeba znaleźć nową miejscówkę dla dwóch dalii



Rododendrony na podokiennej ładnie przyrosły w tym roku.



Kusi mnie zrobienie rabaty przy wschodniej stronie domu, naprzeciw drewutni. Okap dachu skutecznie pozbawia trawę wilgoci, robią się suche placki. Słońce jest tam do godziny 15-16. Może pasek lawendy? Pomyślę zimową porą.