To zalezy co chcesz osiagnąc , jesli maja sie przebarwiac to raczej nie ciac ale jesli nie chcesz zbyt dużych to jednak ciac. Myśle ze do przebarwiania są lepsze rosliny niz klony Ginnala.
Moje maja pewnie z 15 lat ale nie są wysokie bo je tniemy. Odkad zaczełam ciac to jeden sie nie przebarwia a drugi bardzo słabo. Było mnóstwo siewek dawniej bo starsze gałęzie kwitną i wydają nasiona , te cięte sa za młode ale widziałam jeszcze siewki takie po pól merta miały , miałam wyrwac i wyrzucic ale na razie sa gdybys chciała. Powiem że nie pamiętam czy sa wielopniowe bo rosna pod płotem i pnia nie widac ale z tym nie ma problemu bo jak dwie czy trzy sadzonki razem posadzisz to bedzie wielopniowy.Wydaje mi sie ze jednak wielopniowe sa bo częsc tych pni wycinaliśmy, tak na pewno są wielopniowe.
Powiem Ci ze to dziwne bo u mnie wszystko marznie a barbule zapomniałam okryc w pierwszym roku i nie zmarzły, fakt ze rosną w zacienionym miejscu. Jednak nie cięłam ich pzed zimą , nic nie tne przed zima czego nie chce wyrzucic.Na pewno nie zaszkodzi przykryc jedlina.
ciekawe czy taka siewka trzyma cechy matecznej, jak myslisz? to nie karczuj Bożenko, wezmę. jak mi się nie spodoba to za płot posadzę, mam nadzieje że nie bedzie ci przykro? dumam nad wielopniowym i mam typy a takie drzewko do sprawdzenia za free byloby super
a powiedz jeszcze jakie one wysokie u Ciebie? w wolnej chwili wrzuciłabyś pare fotek?
Siewki moim zdaniem mają cechy matki. Dobrze zostawie je dla Ciebie i nie będzie mnie absolutnie martwic jeśli wylądują pod płotem. Naszukałam sie jakiegos ich zdjecia i nic lepszego nie znalazłam . Widac tylko ich korony, wzięłam w białą obwódkę.