Elu dziękuję, w twoim mikroogródku czas płynie magicznie jakby się zatrzymał

Mój telefon podczas wizyty u ciebie się kompletnie zawiesił i nie reagowała żadna z kart sim. Jak go uruchomiłam ponownie ile ja miałam nieodebranych połączeń , a u ciebie spokój, nikt nie dzwoni, nikt nic nie chce, jest tylko cisza, spokój, szum wody i doborowe towarzystwo. Przypadek? Nie sądzę?

Spędziłam u ciebie cudowne chwile i miałam wrażenie jakbyśmy się bardzo dobrze znały.

Po bluszcz wpadnę będę miała pretekst żeby przyjechać

Atrakcji w mikroogódku, poza uroczą właścicielką, nie brakuje.

Elu jeszcze raz życzę ci, żeby nikt długo tam nic nie budował ci za płotem.

Mirka napisał(a)

Co to jest bo nie znam ?

GREAT STAR zachwyca, ale tylko nielicznymi kwiatami- może dlatego, że jest jeszcze młoda?

Mirka napisał(a)

Mireczko to na pewno Moudry ? Ona na Hameln mi wygląda po tym kwiatostanie

Kolejny zakątek

Widok z salonu : pod tą kamienicą jest przydomowa oczyszczalnia ścieków.




Widok z pięterka



Widok z sąsiedniej posesji

Trochę w innym świetle

Troszkę zdjęć.

U mnie wiele się nie zmienia, ale roślinki przebarwione już nadają innego kolorytu.

Rozplenice i zaróżowione hortki zwiastują dni, których ja przynajmniej nie oczekuję.

zoja napisał(a)

piękna ta chryzantema!
a hortensja - ta różowa to jak się nazywa?

zdjęcie z modelką super

Ta różowa to Ruby
Jestem z niej zadowolona
Ma duże kwiatostany i grube pędy stoi sztywno mimo niedzielnej burzy

Róża Comtessa- prezentacja od początku posadzenia, na ostatnim zdjęciu odnoga która ma aktualnie 19 pączków

jak to Wam się widzi?
1 - hortki
2 - hakonechloa macra zielona
3 - Miskant Gracillimus

jesli dam średnie hosty za hortki to bedzie je tam jeszcze widać? kuleje z projektowaniem...

Fakt, budyń z sokiem jeżynowym pychota!

Basiu, podesłałabym Tobie tych grzybków, ale chyba ciut za daleko, chyba, że suszone albo w occie. TYlko ja w occie bez cukru robię. Dzisiejszy zbiór już rozparcelowany na kupki. Co nieco na bieżąco, część już się suszy i gotuje do zalewy, a część czeka w kolejce do suszarki. Mam y kilka rydzów to pójdą na jutrzejszą jajecznicę, kurki z koleji na jutrzejszy obiad z soczewicą.

Najwięcej mieliśmy kozaków czerwonych i podgrzybków.

No i mam pół litra borówki brusznicy, Jutro ją będę smażyć z gruszką.

I takim cudem dzień mi się rozplanował poza ogrodem.

Kindzia napisał(a)

Różami zapachniało, ale mi się bardzo podoba ten widoczek

Hortki z patyczków od Bożenki

dubelek więc jeszcze metamorfoza mojej frontowej
wrzesień 2015

maj 2016

obecnie i nadal do zmiany...

Anda napisał(a)

Aniu, u mnie leje, więc nie dam rady dziś zrobić fotek przyginania pędów róż, ale nabazgroliłam tak schematycznie jak ja to robię. Jak zobaczysz to usunę ten bazgroł

Rozumiem że wszystkie gałęzie tak trzeba przyginać? Czy tylko część?

babopielka napisał(a)

..Zwróć uwagę na liście, są stosunkowo małe i gęsto ułożone na pędach. Pędy są jasne, u odmiany 'Diamant Rouge' są ciemne...

Bożenko te moje knypki po przesadzeniach zachowują się strasznie dziwnie

tą mam opisaną jako Diamant..



tą jako Bombshell, kupowane z przerwą 2letnią więc podmiana karteczek tylko w sklepie, razem z Bombshell kupowałem Mega Mindy i rosły obok siebie
liście ma mniejsze od tej wyzej

Dziś wreszcie troszkę popadało.
Ogród nabrał wyrazistych kolorków

moj M takie robi zazwyczaj w niedziele to on gotuje

a dzis dostalam od nieo Taki prezent

ren133 napisał(a)

Ścianka nie wiem czy w tym roku doczeka się finału

Też czekam na finał Jestem ciekawa tej ścianki A w ogrodzie masz ślicznie