Werbeny u mnie same stoją. Z drugiej strony jest podpórka, ale nie poto by werbenę trzymać prosto, tylko po to by odgiąć pędy od traw.. bo by mi pożarła.. i zniszczyła..
U mnie nie kwitły.. aby dłużej kwitły to uszczykiwałam je.. a gobasia pokazała u siebie, że kwitną ponownie Trzeba tylko umiejętnie je oskubać z przekwitłych kwiatów.
Cieszę się Jasiu, że mamy takie samo zdanie, ja teraz chodzę jak mogę i moim biednym "zgniłym" pączkom lub kwiatom róż robię estetykę a pada codziennie po kilka razy chyba nas już zaleje
Jasiu Tobie Constanze Mozart pięknie się stara ale ten deszcz.... zdjęcia z dzisiaj z 18.00
Buziolki
twój ogród jest przepiękny . Przejrzałam wszystkie zdjęcia i jestem pod ogromnym wrażeniem jak umiejętnie potrafisz łączyć ze sobą rośliny.
Szczególnie róże i gipsówki mnie zachwyciły najbardziej. Pozdrawiam serdecznie
Dominiko to dzisiejsze zdjęcia, bo jeszcze spać nie będziesz mogła
Niby bobo ma liście hmm jakby pokryte włoskami, no szorstkie i ząbki dookoła liścia nie są takie gęste jak u innych
limonkowa jeszcze nie rozkwitła
vanilka
i ostatnia
Nie u mnie wszystko od tego deszczu leży pada na okrągło róże wyglądają okropnie, jest sporo, chcą kwitnąć a po deszczu
tu Lugdunum i Centenaire de Lourdes Blanc, żeby pokazać kwiaty trzeba podtrzymywać łodyżki już mam dość deszczu wygonił mnie dzisiaj z ogródka a bylam tylko godzinkę, potem lunęło znowu