Witam, mam pytanie odnośnie przycinania brzóz. Mam ich aż 10. Z tego trzy przy ogrodzeniu a siedem tworzy lasek brzozowy- posadzone co 2,5 metra w dwoch rzędach 4 i 3 sztuki. Na razie są mlodziutkie, mają po 130-150 cm. Wiotkie. W przyszlosci jednak chcialabym je troszkę przycinać aby rosły wolniej i byly gęste. Czy jest to możliwe? Jak to robić aby zachowac ich ładny kształt, naturalny wyglad?
Najlepiej ciąć na rozgałęzieniach pędów, wtedy nie pozostawiasz kikutów. Brzoza jednak na dłuższą metę nie nadaje sie do cięcia, na pewno zniekształcisz ich naturalny pokrój. Poza tym brzoza po cięciu nie zagęszcza się jakoś szczególnie. Czy jest to konieczne?
Drzewo, które w naturze rośnie wysoko nie da się ujarzmić przez człowieka aby tak, jak piszesz: "zachować naturalny wygląd" - bo każda ingerencja człowieka oraz cięcie nie nada "naturalnego" siłą rzeczy wyglądu Będzie to wygląd nienaturalny dla danego drzewa i będzie to drzewo formowane, nie "naturalne".
Brzoza nie jest drzewem do cięcia, choć widziałam różne cuda w tym zakresie, całkiem ogłowione brzozy, wyglądające jak niskie kuliste drzewa, a także z pozawijanymi warkoczami, które rzeczywiście skarlają brzozę, ale nigdy takie działanie nie da "naturalnego" wyglądu. Zapomnij o brzozie wolno rosnącej, bo drzewo żywe w naturze ma rośnięcie, a nie zatrzymanie się w rośnięciu. Chyba że będziesz podcinała korzenie celem skarlenia drzewa lub izolowała od wody.
Nasz ogrodnik zrobił coś takiego ale trudno przyznać tej brzozie wygląd naturalny
Nie napisałaś jaką brzozę chcesz przycinać?
Na pewno nie należy przycinać tak, bo to normalnie zbrodnia na drzewie. Obrazek
Tutaj uaktualnienie wcześniejszego wpisu na temat przyrostu brzóz doorenbos.
1. zdjęcie ok. 1 m wysokości.
2. zdjęcie ponad 2 m wysokości- z zaczątkami wybielania się
3. zdjęcie - biała piękność