Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród Małej Mi - sezon 2016 23:04, 11 wrz 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Czarne łapy i czarne stopy, to dzieci lubia najbardziej! Moje do tej pory wspominają błotko między burakami i marchewką jak podlewały ogród z dziadkiem.
Tylko wode do mycia trzeba było kilka razy zmieniać, bo a pierwszym razem naturalna borowina byla. Brudne dzieci, to szczęśliwe dzieci. I tez biegały na golaska! I szybko kojarzyły problem sikania i kupkania.


Dziś z synową rozmawiałyśmy na temat.. że ludzie maja teraz problemy z tak wieloma problemami, których kiedyś nikt nie traktował jak problem.. jest to ganianie na golasa (prywatny ogród to małe piwo, problem jest na plaży), karmienie piersią gdzie popadnie..tzn gdzie młode zechce jeść.. Mama mi opowiadała, że ja zawsze chciałam jeść cycka jak wsiadała do autobusu pełnego ludzi. I nie było zmiłuj się.. a cycka doiłam do 2 lat

Dziś była pełnia szczęścia .. dwie świnki Pepy brodziły w błotku.. Syn mi kiedyś powiedział, że "brudne dziecko to szczęśliwe dziecko.. i ja taki byłem". Szlag mnie trafiał jak mamusie nie dawały dzieciom bawić się w piaskownicy ..bo się pobrudzą.. po cholerę tam szły?????

Na FB Alinka dziś napisała fajnie (zupełnie przy innej okazji) aż zacytuję " W CZASACH NASZEGO DZIECIŃSTWA NIE BYŁO BAKTERIII.,BO MY JUZ DAWNO BYŚMY NIE ŹYŁY"

Zimą sobie odbijemy z chłopkami.... teraz dla nich nie mam czasu... szkoda, bo dużo ucieka.. starszy gada jak nakręcony.. dużo i z sensem.. to najfajniejszy wiek... szkoda, że nie da siego zatrzymać ..



Działeczka Asi :) 22:58, 11 wrz 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
to cisa teleportujemy, a na razie tnij go bez litości. Nie wahaj się - tnij
W marcu wykopany i obcięty cis - został tylko suchy dół


A tak wyglądał już w lipcu

Ogród Małej Mi - sezon 2016 22:54, 11 wrz 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Madzenka napisał(a)
Wczoraj przyjrzałem się ogrodowi, wszystko kwitnie jak w środku kata. Orące noce i ciepłe dni powodują, ze nie widać jesieni. Gdyby nie panoszące się grzyby uznałabym ze jest cudownie
Pozdrawiam w ten gorący piekny dzien. Mam nadzieje ze spędzasz go nad wodą a nie przy komputerze


Kilka godzin z wnusiami, a reszta.. komputer.. znów mam coś z oczami od gapienia sie w monitor, wiec na forum nie siedzę.. wystarczy mi praca na kompie

U mnie jest jesień, drzewa zmieniają kolor, berberysy u sąsiadki z zielonych już czerwone.. tylko temperatura mówi, ze lato się nie poddaje..

Prywata była wiec kilka ogrodowych fotek..

Chciałam sprawdzić kiedy trzmielina zmieniła kolor w zeszłym roku.. zmieniła podobnie, bo też było tak sucho

IO szukając fotek mam przed i po .. czyli po roku równiutko..



Buu okiem lepiej widać różnicę.. jednak troche inne ujecie
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 22:47, 11 wrz 2016


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Makusia napisał(a)


Poszłaś!
Ogród Małej Mi - sezon 2016 22:46, 11 wrz 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
zawitka napisał(a)
OOOo takich niskich krzewuszek nie widziałam muszę popytać . ale róże masz piękne Pozdrówka ślę cieplutkie


To krzewuszka Monet.. nie cięta po kilku latach miała 0,5 metra..

Może gorąco, ale za to kocham lato Szkoda, że tak szybko mija



Atacama pod lasem 22:43, 11 wrz 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Do góry
Pozostając w temacie traw - kwitną miskanty

Pierwszy, który nie był dzielony rozpióropuszył się na dobre:



Drugi - podzielony siekierą na trzy, też zakwita:
Ogród Małej Mi - sezon 2016 22:43, 11 wrz 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
gierczusia napisał(a)
Anulka naleśniki z seslerii uwidziałam banana na ryjoku mam ciekwae od czego to zależy , że raz się cholera kładzie a raz nie..echhhhh dojrzałam też jakąś inkszą hakone..taką białawą..czy ona taka w realu czy forka tak jakoś wyszła???
Buziole ślé siarczyste
Wszyscy jakoś zaganiani


Ja już nie zaganiana.. ja jestem ZGON. Poddałam się w każdej dziedzinie.. pół dnia z wnusiami spędziłam.. taki relaks.. i banan na ryjoku.. dwie świnki Pepy urzędowały..robiły swoje błocko.. Kfiotków nie podlewam, wiec strata wody na 2 godziny lania to do przełknięcia.. a radocha była ogromna Nie tylko dla Pepów .. my też się uśmialiśmy..





Nie ma to jak swoje błotko


Jak feniks z popiołów 22:42, 11 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Do góry
Martwi mnie żurawka. Nagle zaczęła odstawać od swoich koleżanek.
Czyżby stała się ofiarą żarłoczności pędraków?


Listki jakieś drobniejsze i kondycja ogólna jakaś taka nieszczególna mi się wydaje.

Dla porównania jej koleżanka rosnąca tuż obok:

Lepiej wykopać bidulę i sprawdzić czy ją coś od korzeni nie dręczy, czy może czekać?
Pogubiłam się po drodze... 22:40, 11 wrz 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
W moim małym ogródeczku - Dorota 22:37, 11 wrz 2016


Dołączył: 05 kwi 2015
Posty: 3390
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Podczas dzisiejszej przejażdżki zauważyłam czerwone korale, Musiałam z nich zrobić użytek.




Cała Ty Piękne
Pogubiłam się po drodze... 22:33, 11 wrz 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
dla Kasi
Jak feniks z popiołów 22:32, 11 wrz 2016


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Do góry
Już wyjaśniam:
Działka została zakupiona z dobrodziejstwem inwentarza w postaci skarpy, zadrzewionej, zachwaszczonej i ogólnie zaniedbanej (mowa tu o tej co to zmorą ogrodnika ją nazwałam).
A potem sobie ubzdurałam, że po co mi jedna skarpa. Zróbmy sobie drugą. I tak powstało "pięterko" i skarpa w kształcie łuku i elementów pobocznych.
Dla zobrazowania:

Skarpa pierwotna to ta u góry z tymi trzema wrysowanymi drzewami, skarpa wtórna ciągnie się od granitowego muru oporowego, przechodzi w łuk i potem łączy się ze skarpą pierwotną.
Ciągnąc kolejne bzdury, w zamyśle pierwotnym skarpę wtórną miał wyznaczać kamienny mur oporowy (kto zagląda do Makusi ten z pewnością pamięta Jej narożną podniesioną rabatę wykończoną kamiennym obramowaniem - ja miałam mniej więcej taki sam zamysł wzbogacony jedynie o jakąś spływającą wodę).
Dwa dni temu powiedziałam sobie - koniec bzdur. I koncepcja dotycząca skarpy wtórnej jest taka. Murek oporowy z bloków granitowych zostanie przeciągnięty dalej i ciągnąć się będzie przez całą kreskę poziomą (patrzymy na rysunek). Następnie natrafiamy na łuk - ten będzie obsadzony jakąś roślinnością (na razie nie czepiamy się słowa "jakąś" - z Waszą pomocą "jakąś" z czasem przeobrazi się w konkretne nasadzenia, mam nadzieję). No i pozostaje nam ten pionowy odcinek. By na pięterko nie lewitować z kosiarką (która jednak co nieco waży) dość stromą w tym miejscu skarpę wygładzałam ostatnio, tak by powstała rampa przyjazna do wjazdu kosiarką.
Na roboczo wygląda to mniej więcej tak:

Wątpliwej urody dekoracja w postaci desek jest informacją dla dzieci pałętających się po "ogrodzie", że dla nich jest to teren w tej chwili zakazany gdzie obowiązuje całkowity zakaz wstępu istotom dwunożnym.
Kolejna informacja : proces odchwaszczania i przekopywania skarpy po łuku jest w toku.
Nasadzenia planuję na pochyłości skarpy oraz w przyszłości poszerzenie nasadzeń przez aneksję fragmentów terenu na "pięterku."
Działania na skarpie pierwotnej tymczasowo wstrzymane. Czekam na deszcz, który rozmiękczy co nieco glebę, a wtedy będzie ona dla mnie łatwiejsza w równaniu, niwelowaniu itp. pracach terenowych.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:24, 11 wrz 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88581
Do góry
Dołącza czerwień



i biel
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 22:22, 11 wrz 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:21, 11 wrz 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88581
Do góry
mam nadzieję, że nic jej nie będzie bo to jedna z pierwszych moich róż

i jeszcze taka
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:19, 11 wrz 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88581
Do góry
i jeszcze więcej różu




Dobrze, że wczoraj nacykałam jej zdjęć, bo dzisiaj jak zaszłam wszystkie łebki zwiędłe...nie wiem czemu???.....pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło
Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:14, 11 wrz 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88581
Do góry
Pokazały się zimowity


W moim małym ogródeczku - Dorota 22:09, 11 wrz 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry


Coraz mniej mam roślin kwitnących.
Mój zielony azyl 22:05, 11 wrz 2016

Dołączył: 03 maj 2016
Posty: 87
Do góry
Ponownie witam na forum. Byłam na 3-tygodniowym urlopie, więc mam zaległości :-\
Pogoda u nas przepiękna, więc porobiłam trochę zdjęć.







Lato się już kończy, przychodzi jesień i to widać już w przyrodzie.

Wnuk już pojechał-był u mnie z rodzicami przez 3 tygodnie. Ma 2,5 roku, ale bardzo dzielnie i profesjonalnie pomagał mi w pracach w ogrodzie.



Teraz trzeba będzie zabrać się do przesadzania zbyt rozrośnietych bylin, do posadzenia cebul tulipanów, lilii, do "zaplanowania wiosny 2017".


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies