Dzisiaj jak na październik bardzo ciepło i wilgotno. W nocy padało. Słoneczko świeciło, ale dopiero po godzinie 14.
Wywiozlam jeszcze kompost 6 taczek jeszcze trochę zostało. Trzeba było zrobić miejsce na liście brzozowe. Które przesypuje skoszona trawa i rozdrobnionymi gałęziami.
Jeden dąb błotny ładnie wybarwiony reszta zielona