Skarpa przy kamiennych schodkach.

Witajcie kochani

Jest mi bardzo miło że pomimo mojej nieobecności odwiedzacie mój ogród U mnie ostatnio straszny kocioł ale myślę że w najbliższym czasie wróci wszystko do normy
W ogrodzie jesień rozgościła się na całego ale ta którą tak lubię ... słoneczna i energetyczna Wszędzie ustawione są dynie, ogród warzywny jak zawsze nie zawiódł pod tym względem W donicach królują trawy ozdobne, chryzantemy i wrzosy Do końca sezonu czyli aż do samej zimy te roślin będą się zmieniać bo ich wachlarz jest ogromny
Na rabatach jest jeszcze na czym oko zawiesić pomimo potwornej suszy Na szczęście od wczoraj u mnie pada deszcz
Mam tylko trochę aktualnych zdjęć dla Was Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego wieczoru

Sylvana napisał(a)

Dawno fotek nie było.
Na razie na zachętę wstawiam tyle - resztę postaram się wieczorem

Mój busz w porannym słoneczku

sliczne sloneczko, chyba nie dzisiaj robione fotki

Zastanawiajace sa miejsca starych drzew...

Dawno fotek nie było.
Na razie na zachętę wstawiam tyle - resztę postaram się wieczorem

Mój busz w porannym słoneczku

Jesień na horyzoncie

Ogromny park, wiekowe drzewa...roslinnosci sezonej nie za duzo, nie przytlacza. Nie odbiera urokowi mysli przewodniej zamku, jest jego delikatna ozdoba...Odwaze sie stwierdzic ze jest subtelna...Tak subtelna, jak krol Ludwig...




Z dala od ludzi i miast, Ludwig przechadzal sie tu ...w swoim swiecie...marzen...I bolu...

Żywopłot chyba jeszcze przytnę ostatni raz w tym sezonie.



Widoczek na sad. Bonica o tej porze wciąż pięknie kwitnie.

Krol Ludwik znany byl rowniez ze swojej milosci do techniki. W jego czasach jako jedyny, posiadal w zamku winde zwana stoliczku nakryj sie, ktora uzywano pomiedzy parterem a komnata krola. Sluzba w kuchni nakrywala stol i winda, suto nakryty i przystrojony, wjezdzal na pietro. Zdjec z zamku nie mam, ale...udalo mi sie z zewnatrz, przez szybe, zagladnac do palacowej kuchni. Kuchni, ktora i mi przypadla do gustu, biale, piekne kafle z czarnym blatem...Niestety jakos fotek pozostawia wiele do zyczenia, ale ...przeciez to nie jest najwazniejsze prawda? Rowniez wspomniana winde mozna zobaczyc z zewnatrz , przez szybe, zdjecia jednak nie mam. Poprawie sie, obiecuje

Wreszcie popadało. Deszcz zmył wielodniowy kurz.

Jolu,

Basiu, ja nie wysiewam jeżówek i nie jestem pewna, czy te odmianowe da się powtórzyć z siewu. U mnie wszystkie dobrze zimują, ale czytam, że ludzie maja z tym problem.

Kupiłam dzisiaj hortensję do identyfikacji. stałą sobie w szpalerze hortensji Polar Bear i taka miała przywieszkę, ale nią nie jest. Bardzo mi się spodobała więc kupiłam. To będzie wysoka hortensja z dużymi kwiatostanami bo to widać. Dodatkowo ma mocny zapach a tak wygląda
Czy ktoś wie co to za odmiana ?

Jedyne zdjecie z zamku zrobione calkiem przez przypadek, a szkoda, bo wnetrze, komnaty, sypialnia krola sa piekne i jakze inne od jego pozostalych zamkow...

Mala_Mi napisał(a)

Krokusy jesienne są inne, malutkie.. u nas też są, ale one u mnie nie chcą rosnąć..a zimowity rosną jak głupie. Nawet jak cebule wykopię to i tak rosną dalej..

Zimowit to Colchicum autumnale L. (poszukaj na necie)to krewniak liliowców, krokus jesienny to Crocus L. u nas zwany szafranem. To zupełnie inna rodzina. I Zimowity są wielkie, a krokusy malutkie..
Obrazki telefoniczne sie kończą.. pora iść spać.

acha, no widzisz na roslinach sie jeszcze nie znam ale mam tu dobrych nauczycieli

a zakwasy tez mam, bylam w Alpach
i tez pierwszy raz
a nad woda w tym roku jeszcze nie