Dziękuję Wam za wszystkie wypowiedzi. Tak mi do głowy weszła ta rabata, mimo że mam całą zimę do myślenia, że nie mogłam spać
W innym miejscu ogrodu miałam zaplanowaną rabatę z rozplenicami i różami i chyba ją jednak zrobię na miejscu tej poprzecznej. Plus świdośliwy. Broniłam się przed rozplenicami, bo mam je obok, ale z drugiej strony może to i dobrze, bo będą do siebie pasować dwie poprzeczne rabaty?
Teraz z kolei muszę wymyślić coś na rabatę z której zabieram rozplenice z różami dam tam lawendę, stipę i nie wiem co jeszcze? Może jakiegoś miskanta, piwonie?
Jak fajnie zobaczyć u kogoś ulubione anemony
Spotkałam się z dwoma nazwami twojego ulubionego: Mont Rose lub Monte Rose. Nie ważne jak zwał, bardzo ładny jest. Zauważyłaś, że ma nieco inaczej umiejscowione kwiatostany niż pozostałe zawilce.
Tak solidniej, z dużym liściem z którego wychodzi rozeta z kolejnymi kwiatami.
A o Paminie zapomniałam, że posiadam. Super, że wrzuciłaś zdjęcie. Bardzo ładny to zawilec, nieco podobny do Bressingham glow tylko jaśniejszy.
Ja uwielbiam wszystkie, ale najbardziej biały Whirlwind.
Oficjalnie czy nie, mała czy duża, może tylko to co w donicach było ale i tak - wyprowadzka ogródka się rozpoczęła!
Nie ma gotowego miejsca na przesadzenie, ale co tam - czas zacząć optymalizować puste przebiegu.
Drzewa potrzebują czasu na ukorzenienie, potem pędzą jak szalone.
Nie wiem, czy gleba ma dla glediczji aż takie znaczenie.
Nie jest to jakiś rarytas.
Masz glinę czy piasek? U mnie glina.
Moja siostra dopiero po 3 latach zaczyna być zadowolona ze swojej glediczji. Wreszcie drgnęła
Moja glediczja w 2008, 2013, 2017 i 2023
Edenka rośnie bardzo zdrowo, nie za szybko. To jej 3 sezon u mnie.
Zimą mocno przymroziło jej dwa pędy, ale fajnie odbiła.
Miejscówkę ma niezbyt dobrą, zbyt cienistą.
Na południowej ścianie byłaby bardziej spektakularna.
Fotki z czerwca.
Z września.
Takie dwa długie pędy wypuściła ostatnio, nie wiem, czy nie trzeba ich trochę przyciąć przed zimą?
Czy tylko mocniej przywiązać?
Nie jestem jeszcze "różana" Świadomie kupiłam tylko edenkę i Blue moon.
Tyle pozostało z wierzb. Hakuro W połowie były spróchniałe wiec chyba nie ma czego żałować
Teraz pójdzie jak po maśle - zostaną tylko klon , trzy stare rozplenice , i dwie hortki( te obok klona) reszta będzie wykopana i posadzona ponownie
Mam nadzieję , że pogoda mi nie spłata figla w postaci przedwczesnego śniegu i na początku listopada ruszam
To moje inspiracje na tą rabatę. Najbardziej przemawia do mnie chyba coś w stylu tej pierwszej - dałabym kocimiętki, białe jeżówki i carexy ice dance. No i może szałwię omszoną?