Giardina 2 pąki ma. Trudno mi uwierzyć, że z takiego maleństwa będzie 3 metrowa róża.
Bernstein ładnie kolorów nabrała. Ta rabata do lekkiego liftingu jeszcze. Jeden z przetaczników pójdzie za bursztynową różę a lilie lekko w lewo. Sadziec ma z 80 cm. W ubiegłym roku mizerota ledwo od ziemi.
I taką lobelię odkryłam na miejsca słoneczne o dziwo. Nazywa się F1 fan Pink
Iwonko dopiero dziś znalazłam chwilkę na forum,wczoraj wieczorem był Pan od mebli kuchennych i zrobił mi taki mętlik w głowie,że już sama nie wiem czego chcę. Jak byś miała czas i ochotę to zobacz jak to wygląda rabata i ciurkadełko wg mnie nie idzie tego połączyć z rabatą. Myślałam aby zostawic taką wyspę obsadzoną trawą i kulkami ??
Rabata wzdłuż szmaragdów jeszcze nie jest do końca zagospodarowana dopiero się tworzy,przy tarasie są już nasadzenia
I tak wstawiasz Ewka te zdjęcia tego lasu liliowcowego tak? I ja się wnerwiam jeszcze bardziej na te moje....i zaraz jutro mam ochotę je wszystkie wykopać i wywalić....za te pojedyncze kwiatki nakimi raczyły mnie w tym roku obdarować...
.....żartuję oczywiście....cudne są i tak jak i inne twoje foty mogę oglądać godzinami...
No takie cudo, też miałam inne wyobrażenie ale ta wersja narazie musi nas zadowolić
Zazdrościć nie ma czego. Efekt mizerniutki ale zadowolona jestem że nie ma już betonu i jako tako jest ten kąt zagospodarowany
Donica mnie samą zachwyca co do ciurkadełka mam mieszane uczucia ale jest jak jest
Haaa nie ma czego Ewuniu, najtańsza pompa, kasta budowlana za 20 zeta i kupa kamieni
Wiedziałam, że będziesz się hahać
Tatark i kosiaćce syberyjskie. Wsadziłam to co miałam. Brakuje mi czegoś wysokiego w rogu przy słupie, może jakaś trawka błotna.... Będę musiała poszperać na forum wśród ogrodów z oczkami i ciukaczami
Taki otwarty miał być i może kiedyś będzie bo to od lat jest moim marzeniem. Póki co muszę się zadowolić tym co jest. Klon palmowy ? w którym miejscu być=ś go widział bo mnie braknie wyobraźni
Tak, miał być otwarty i z roślinkami ale trochę przeraziły nas koszty i prace przy oczku. Mamy jeszcze wiele innych prac do wykonania, dobrze byłoby zamnkąć je w tym roku a projekt z oczkiem nie pozowliłby skupić się na czymkolwiek innym. Tak więc do oczka pewnie wrócimy za rok a narazie pluskająca woda odrobinę mnie wpienia ale jest uroczo