Dziękujemy Jolu za miło spędzoną sobotę.
Cały czas myslę o tych szyszkach na koreankach i nie daje mi to spokoju. Obciąć czy nie?
Postanowiłam wybrać się na spacer i poobserwować jodły w innych ogrodach. I jak zobaczyłam koreankę u mojej sąsiadki (tej od szopki) to aż mi się niedobrze zrobiło

Wszystkie szyszki całe w glutach powyżej 5 cm.
U mnie na szyszkach niewielkie plamki żywicy jak widziałaś. Pryskałam koniec czerwca-lipiec Cohinorem, resztki z opryskiwacza podlałam pod drzewo więc może zahamowałam chorobę. A ta żywica na szyszkach to jeszcze przed opryskiem się pojawiła. Nie wiem bo nie zwróciłam na to uwagi.
Jestem w kropce! Wycinać te szyszki czy nie? Co radzisz?