Dorota123 napisał(a)

Iwonko czasem inne spojrzenie na świat roślin daje też zadowolenie. Ja się cieszę, że zawiązały róże pąki, a że się przewieszają, no cóż taka ich natura.
Fajnie, że podobają Ci się moje klimaty.

Dorotko, jakie tu masz jeżówki te białe?

Późno już, więc zostawiam moje motylki i lecę spać

Różyczki w pąkach, ale się zawiodłam.


Wyobrażałam sobie, ze rabaty różane zachwycać będą cały sezon. A tu bum był na przełomie czerwca i lipca, a potem spora przerwa. teraz, jak ogród zdobią hortensje, nie zależy mi już tak bardzo na ich kwitnięciu. Musze się przyzwyczaić do takiej postaci rzeczy.
A ja myślałam, ze wszystkie się zachowują w podobny sposób, jak moje czerwone Montany, które kwitną nieprzerwanie

Pisałam ostatnio o rozwożeniu ziemi.
W wyniku podnoszenia chodnika z przodu trzeba było wyrównać teren pod trawnik. Dwa tygodnie temu zdążyliśmy nawieźć kawałek, w tą sobotę resztę. Ziemia wyrównała poziom do obrzeży, teraz będzie łatwiej kosić, a ziemia, którą wysypaliśmy lepiej trzyma wilgoć
Posialiśmy jeszcze raz trawę i czekamy na efekt. Przyznam, z e wciągu dwóch tygodni tylko 3 razy podlewałam, resztę załatwił deszcz
Trochę głupio wygląda ogród bez trawnika, tym bardziej, ze brakuje mi teraz komunikacji i kombinuję czasami jak koń pod górkę, by na jakieś rabaty dojść.

Trawka zaczyna kiełkować, po tygodniu pojawiła się pierwsza

Pozostanie mi jeszcze kupić żwirek i rozwieźć na żwirowe rabaty. Ale to poczeka troszkę, bo za dużo rzeczy składowanych jest na podwórku i już nie mam miejsca

Sebek napisał(a)

Co do roślin - puzzle ma chyba każdy takie same, a obrazki wychodzą zupełnie inne to jest super

Fajne
MW

Sorki, że nie odpowiadam, jestem znowu poza domem i głupio u kogoś siedzieć na kompie ( wprawdzie laptop mój ale dopiero teraz mogłam coś napisać ). Wracam do domu dopiero jutro wieczorem, mam nadzieję, że hortensje nie będą przypalone. Oczywiście przed wyjazdem cyknęłam fotki

I wyjazdowo - takie klimaty





Czasu brak na pisanie, więc chociaż foty wrzuciłam

Makao_J napisał(a)

Ooo ciekawa jest. Już wygooglałam. Czy mocno brzydnie po deszczu? Bo napisane jest że tak.

Aniu nie zalwazylam, tylko takie coś wypościła i mocno mnie tym drażni i jest podwiązana pod ciężarem kwiatów leżała na korze

katel napisał(a)

No ale się naoglądałam wreszcie u Ciebie, jak brązowych traw potrzebujesz to w szkółce u Betki były wielkie za 10 chyba ale jaka odmiana to pani nie wiedziała ale jak tak sprawdzam to może to ta buchanana

Kasiu jedno i to samo, ale mam coś dla ciebie, drogę ostatnio chciałaś zobaczyć to proszę bardzo z widokami

a na ostatnim wyobraź sobie brzozy, ja sobie cały czas wyobrażam ze kiedyś tam będą w sumie nawet są w oddali, ale nie takie

Dzisiejszy ranek...

obecnie
dorobić trzeba jeszcze zebrę, wyrównać i posiać trawnik to na czasie

z małym poślizgiem ale jestem

było wrzesień 2015

Iwonka poznajesz?

Kocham Twoje wierszyki no i Ciebie Hanusia !!! Pogoda była na medal wyszło słońce wszystko super się udało buziolki

Spokojnej nocy

amelia_b napisał(a)

Co to za róża?