Z naszymi ogrodami i projektowaniem - nigdy już nie będę Ale może się kiedyś wezmę i odrobię zaległości - na razie tak skaczę od jednego wątku do drugiego
Dużo o nich słychać, ale podobno cudów to nie daje w pierwszym sezonie. Choć jak zobaczyłem hosty Klambera to ich zastosowaniu to sam o tym myślę czy nie kupić
Nooo - bardzo ciekawy będzie ten przedogródek - jak się przyjedzie z Anglii to nic tylko o angielskich rabatach się marzy Tylko czy nie zmieściłaby Ci się tam obwódka z bukszpanu, żeby była piękna cały rok?
No i drzwi - też pomysł po powrocie z Anglii czy sam od siebie?
Anetko - idąc za tropem Danusi i Alinki może daj jak mówią kuliste wiśnie albo klony globosum w ramie z bukszpanu , a dalej na zmianę tawuła japońska i berberysy. Bukszpany cięte w kanciastą bryłę, a berberysy i tawuły w leżące poduszki. Obsadzenie to widzę na jednym z klombów i na prawdę wygląda to super
Kółka to ilość roślin - czyli na 1 m2 liczę po 9
Jakby ziemia miała być do bani, albo np. byłoby jej za mało możesz posadzić drzewa w takich donicach jak w Wadowicach na Zatorskiej
Dzięki wielkie Sebek! No ja też mam z tym wielki dylemat. Tam, gdzie mam dużo bylin, to żadnej agrowłókniny czy też agrotkaniny nie położyłam, tylko rozsypałam korę. Usuwam stamtąd wciąż chwasty i jakby jest ich mniej. Duży problem mamy ze skrzypem, który u nas czuje się wyśmienicie. Nie pomogły zabiegi spryskiwanie go Staranem. Może ktoś ma sposób na zwalczenie tego chwaściora?
Natomiast potwierdzam, że tam, gdzie mam ułożoną agrotkaninę, to chwasty świetnie się rozwijają pod nią, podnosząc ją miejscami do góry, tak więc zabieg ten wcale nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Kupiłam ostatnio taką naturalną agrowłókninę w kolorze brązowym i wygląda bardziej estetycznie i na skarpie kora się z niej nie zsuwa. Ułożenie jej w niektórych miejscach, to była konieczność, bo niedalibyśmy rady sami ogarnąć tak dużej przestrzeni. Ja i tak, jak tylko jest pogoda (tzn. wystarczy, że wściekle nie leje), to nie wychodzę z ogrodu. Mój M się wygraża, że mi tam łóżko polowe wystawi.
Pozwolę sobie przekleić Twoją wypowiedź do tamtego wątku - albo może sama się w nim wypowiedz?
A tam gdzie jest skrzyp w trawniku to znaczy, że masz tam kwaśną ziemię - proponuję ją zwapnować. No i skrzyp nie znosi częstego koszenia.