GabisiU brak czasu mnie męczy i głowa wiecznie zajęta ale Twoje róże musiałam zobaczyć cudne boskie i na pewno pachnące to i na temat psa się wypowiem: jak dzieci wymusiły na mnie zakup psa postawiłam takie warunki jak Ty i wynaleźli maltańczyka i powiem Tobie bo im tego nie mówię że kocham go miłością wielką a dzieci jeszcze większą, żadnego włoska w domu ani dziur w trawniku, jedynie maleńkie kupki na rabatach z korą i to dyskretnie za roślinami a nie na froncie. Trzymam kciuki i pamiętaj kto rządzi na Twoim podwórku
Jeśli to te z ciemnymi liśćmi, rosną jak okrywowe, wiosna biały duży kwiat z niebieskim oczkiem, to one.
część plewię, część jako zadarnianie stosuję, jest dość ekspansywny, ale do wyplewienia.
Jak za dużo, wyplew
Te twoje to chyba specjalnie pozowały w bezruchu - ja miałam taki motyli i bzyczkowy ruch na lawendzie i na jeeżówkach ale zdjęcia wyszły słabe, poruszone...
Twoje sa superowe
śliczna i to coś co naleciało też
kot groźnie jednak patrzy, bojam się jej
a moja Misia dostała nauczkę od ropuchy, latała, szczekała, złapała zębami a ta jej sru jadem, ale się pieniła, kichała, okropnie to wyglądało, ale przeżyła...teraz omija z daleka, ale za jeża się łapie