kwitnące floksy i nie tylko

Ewik napisał(a)

Na klonach sie nie znam, ale pysznogłówek juz nie mam , póznym latem łapały własnie mącznika , różowe floksy też .

Pysznogłówek nie wyrzucę! Uwielbiam je!
Piękne są i ślicznie pachną.
Najwyżej będę pryskać I posadzę im tylko trawy do towarzystwa

Ale ten klon to spędza mi sen z powiek

A floksy to wiechowate łapią mączniaka?
Mam...ale nie zauważyłam. Może dlatego, że coś im liście zjadło do samych nerwów
Łubin jeszcze z białym nalotem.
Ach te grzyby....

Na klonach sie nie znam, ale pysznogłówek juz nie mam , póznym latem łapały własnie mącznika , różowe floksy też .

Kasiu(Kacha123) dorobię bylinową a tak już bez żartów dojdą 4 róże 3 miskanty, astry, jeżówki i floksy plus lilie, i wsio więcej miejsca nie będzie

Kasiu zrobię świeże zdjęcie, gdzieś miałem fotki, ale nie na obecnym komputerze powoli się rozrasta i za daleko nie wędruję.
Na pewno dotrę bo chcę odwiedzić mnóstwo miejsc, ale kilka rzeczy musi się u mnie zmienić Oczywiście u mnie również drzwi otwarte.

Wczoraj myślałam że już nie wyjdę na ogród bo zapowiadali burze, deszcze, a tu miła niespodzianka i mimo że wiało spędziłam chyba z 6 bitych godzin na ogrodzie


wzięłam się za różową

anabelka pierwsza z brzegu do wyjęcia, zostawię póki co po dwie na każdym rogu - ale nie wiem czy za rok nie wylecą, na razie słabo rosną, ale docelowo są za duże





podzieliłam trawy, przeniosłam hosty, dosadziłam jeżówki, przeniosłam z frontu 2 rozchodniki, jednego niższego podzieliłam, dosadziłam astr które rosły sobie w warzywniku, dosadziłam trochę trawek, przesadziłam floksy - chyba tyle i niech rośnie hahahahaha



zdaję sobie sprawę jak to wygląda w tej chwili
ale taka juz u mnie robota , nic nie rośnie tak jak powinno, albo marnie , albo wypada i trzeba wymieniać - np te bukszpany to już druga partia i jak widac po tym pierwszym - brązowieje i chyba za rok wyleci
z bylinami troszkę lepiej, ale rosną bardzo wolno i bardzo długo nabierają masy , tylko trawom tam dobrze i tujom

Dla ptaszków



Ostatnie floksy



secret joy

Kocham floksy i mam ich dużo, różne kolory

w patio zawiesiłam firanki

takie ciekawe chmury pojawiły się na niebie

Ukochane białe maruny

białe floksy

najpierw w rozecie dosadziłam carex evergold, ale przy jasnych kamyczkach efekt słaby, nie o to mi chodziło

w miejsce carex przyszły żurawki jest kontrast

Juzia, ja mam hosty - odmiana chyba mediovariegata, wiosną są biało-zielone, teraz prawie wszystkie listki są zielone. Jakbyś chciała to za ML. Zdjęcie z wiosny(to te po lewej stronie) i bardziej aktualne.


Ewentualnie mam na wymianę floksy różowe, pigwowiec, jałowiec Blue Star (2 krzaczki) lub patyki derenia Ellegantissima, Sibirica , pęcherznicy Luteus lub Lady in Red (ale to na wiosnę chyba).

Borbetka napisał(a)

Fajnie z tą czerwienią wygląda ogród. Zgadzam się Jagoda . Dlatego stwierdziłam, że muszę pokolorować sporo miejsc. Wybrałam kolor bordo lub czerwony właśnie. Może być też czerwono-różowy. Tylko teraz problem, jakie rośliny mi się zmieszczą i wytrzymają półcień.

półcień ? - róże angielskie te ciemniejsze, hortensje ogrodowe, jażmianki, floksy - tak mi przyszło do głowy bo kiedyś ogladałam ogród i pomyslałam że jest cudnie ale mało koloru więc pomyslałam że ja mam za dużo

pozdrawiam

U mnie floksy rosną w słońcu, w dość mokrym miejscu.

Nie znam tej szkółki, dopytaj, może warto się przejechać. Ja ostatnio padłam jak jedna pani sprzedawała trawki po 25zl. Rozplenice, miskanty. Tatarak po 15zl. Nie żeby jakieś wypasione sadzonki.

aga_podlasie napisał(a)

Floks Jude...rozczarowanie to dobre określenie. Myślałam że pierwszego roku taki jest a w kolejne lata pokaże swoją urodę. Ale nie wiem co jest nie tak, zwykłe floksy są ładniejsze niż te odmianowe.

dołączam do Waszego grona rozczarowanych
dam mu szansę jeszcze przez jeden sezon w jeszcze innym miejscu (to jzu bedzie trzecie) - jak sie nie spisze to zasili kompost
Czy u Was rosnie na słońcu czy w półcieniu?


Fotki widziałam - bardzo ładnie


Kupiłam wczoraj PraireFire po 5 zł bardzo ładne sadzoneczki. Od pani przed sklepem PSS na Wyszyńskiego. Ona tam jest regularnie z bylinami (widuje ją jadąc rano do placówek i do pracy) - kupowałam juz u niej ostrózki, teraz miała troszke trawek i wypasione zurawki w roznych odmianach. Podobno to ze szkółki od jakiegos Janka w Stanisłałowie czy Stanisławówce. Wypadło mi z głowy ale wiem na pewno ze w tej szkółce w zyciu nie byłam. Kojarzysz taką szkółkę? Zapoluję na tą panią i dopytam bo wygląda mi na to, że bardzo ładne są tam byliny.

Witaj Ewo

Floks Jade...rozczarowanie to dobre określenie. Myślałam że pierwszego roku taki jest a w kolejne lata pokaże swoją urodę. Ale nie wiem co jest nie tak, zwykłe floksy są ładniejsze niż te odmianowe.

Tarasowe deski w oryginale nazywają się charcoal.

Nadrobiłam i przypomniałam sobie nazwę: titonia Białe floksy i u mnie kwitną, podobnie nagietki i parę innych Burza liliowych astrów zachwyca. Nasionka aminka jeszcze nie zebrane, kwiatostany ciągle zielone, czekać, aż zbrązowieją? dalie ładnie kwitły tylko te podpędzane w doniczkach, reszta nijaka. W jadalni jak zwykle niecodziennie i smacznie Pozdrawiam.

olga80 napisał(a)

no to i ja się dołączę zrywana darń to ostatnio u mnie codzienność a floksy cudne

Po co ja sadziłam taką trawę?!?! Specjalnie zamawiałam ja u jakiegoś znawcy, żeby była mocna i odporna na wszystko. Ona jest nawet odporna na zrywanie Nie daje się, muszę wykopywać klocki 20cm x 20cm x 20cm, bo inaczej się nie daje

Iwk4 napisał(a)

Łączę się Violu z tobą w zrywaniu darni
Ja też zrywam, nawożę i przesadzam.

no to i ja się dołączę zrywana darń to ostatnio u mnie codzienność a floksy cudne

Gabriela napisał(a)

No i tak się kupuje floksy, jak nie kwitną. Ja też mam kilka "niespodziewanek". Białe floksy są wysokie i słodko pachną, chcesz?

moje floksy były z nasionek, ale chyba opakowanie trefne, białą chętnie przygarnę

Floksy zawędrowały pod patio, widać, że mają mączniaka

w patio "zapleśniałe" gałęzie, spodobały mi się

ze wzrostem rozpędzają się świerki

a w betonie rosną petunie samosiejki

a nawet poziomki