Bogdziu patrzyłam dzisiaj na moje siewki stipy w ogrodzie, zieloniutkie. Myslalam ze wymarzły ale chyba dadzą radę. Całe szczescie bo nie lubię żadnych wysiewów. .
Marzenko to super bo ne musisz siac. Ja też nie lubię doniczek na parapetach ale u mnie jeszcze za bardzo zmrożony śnieg by zobaczyc czy sa siewki a może dopiero na wiosne wyrosna, na wszelki wypadek posieję.
U mnie też co rok straty , ja jednak bardziej mróz podejrzewam niz nornice.Kupiłam nowe martagony takie jakich jeszcze nie miałam i 4 gatunki lilii które mam i lubię a boje sie że mróz może je załatwic, wiec jak juz zamawialam martagony to i tamte przy okazji.W sunie to 28 cebulek, a chciałoby się więcej ale gdzie sadzic???