Dziewczyny kombinuje jak koń pod górę.... wiem że mnie ten mój fal jakoś drażni i chce go zlikwidować. Zastanawiam się nad liniami prostymi ale też mi to do końca nie leży. Do koła iść nie moge bo chcąc zachować choć troche tego co mam nie da rady.... więc jedyne co udało mi się wymyślić to taki plan....
Za piaskownicą a przed placykiem drzewo które ciut zasłoni... wiąz

pod nim nie wiem co, czy rabata czy jako że na trawce będzie rósł????
Po tej stronie bez zmian większych....
Z drugiej wyrównane brzegi, poszerzenie wąskiej części, nadal zakręt z placykiem zostanie, pewno go trzeba będzie przesunąć ale chyba dam rade....
Pod garażem musze coś zielonego posadzić bo nie wygląda to jak powinno.... poszerzę też.... i muszę tam wyrównać bo niby to robiliśmy ale i tak po obfitych deszczach tego lata wyszły góry i doliny pokoparkowe....
Przed garażem według planu już ustalonego....