Październik=
Jeszcze jabłka w sadach i kwiaty w ogrodach.
Ale smutek się snuje na pajęczej nici.
Cóż z tego, że jeszcze w dzień ciepło,
Kiedy jesień już świat maluje,
gdy nocą nikt nie widzi.
Mnie też omotały te zwiewne niteczki,
Zbieram co urosło do swego koszyka.
Mam to co posiałam, nie ronię łez beczki.
Plony me zmieszczą się do małego słoika.
Już prawie ogarnęłam moje RODO-włości,
Gdzie nie gdzie już widać działanie na jutro.
Jeszcze kilka wizyt, tak dla spokojności,
I czas już będzie najwyższy
przewietrzyć moje futro.
Zasoby w piwnicy, inne niż zazwyczaj,
Trochę malinowych soków i dżemików.
Soki kompotowe z pigwowca i pigwy.
choć pomyliłam przepisy, trudno nie kwiczę,
bo nie to wlałam do pigwowych słoików!
Kochani, udanych ostatnich zbiorów i zadowolenia z sezonu.