Asia, dzięki za szybką reakcję i doskonałą pamięć





Monitko nie mam bardziej aktualnej fotki. Zobacz na drugim planie zdjęcia, w tyle - bordowe wiśnie, a dołem własnie tawuły goldmound a przed nimi lawenda... Żółty z lawendą - rzecz gustu, mnie się akurat to zestawienie podoba, dodam, że podpatrzone przy jednym z Mcdonaldów. Ale akurat na tej rabacie z umbra nie wyglądało ładnie takie wyraziste połączenie kolorów.

pięknie to wygląda
a co to za drzewo na pierwszym planie?

Jeśli dobrze pamiętam to jest klon crimson sentry.





Domi, ten klon pensylwański to mnie zaskoczył, myślałam, że ma bardziej oliwkową korę, a na zdj. wygląda jak kora brzozy. Pokażesz go w całości? Przebarwia się na jesień?

Pokażę Z tym przebarwianiem się jest słabo. Miał się przebarwiać, ale nie jest zbyt dekoracyjny ani latem, ani jesienią. Ot takie sobie nijakie drzewo.

Wprawdzie nie mam klona pensylwańskiego tylko "Red sunset" ale jego wyglądem jestem równie rozczarowana . Cały rok taki nijaki, a jesienne magiczne przebarwienie widziałam raz i tylko przez 2 dni - potem wiatr zdmuchnął wszystkie piękne czerwone liście Na dodatek posadziłam go w eksponowanym miejscu, owszem rośnie ładnie i dlatego M. nie zgadza się na przesadzenie, a już oczyma duszy widzę np. platana jako zastępstwo...

Domi zdjęcia jak zwykle magiczne !



Ja w ub. roku też sadziłam cebulki w grudniu. Wiosną miały się nieźle.

Jolka, a gdzie zniknęło to pięęękne zdjęcie???
W ubiegłym roku grudzień był bardzo wyjątkowy



Monitko nie mam bardziej aktualnej fotki. Zobacz na drugim planie zdjęcia, w tyle - bordowe wiśnie, a dołem własnie tawuły goldmound a przed nimi lawenda... Żółty z lawendą - rzecz gustu, mnie się akurat to zestawienie podoba, dodam, że podpatrzone przy jednym z Mcdonaldów. Ale akurat na tej rabacie z umbra nie wyglądało ładnie takie wyraziste połączenie kolorów.

pięknie to wygląda
a co to za drzewo na pierwszym planie?



Eva, sama jeszcze nie wiem, co będę sadzić, na razie rozpracowuję temat "szukam" miejsca, hihihi Dumam, i dumam, i duuuumam...

Dokładnie jak ja, tylko nic do głowy nie przychodzi

Monitko nie mam bardziej aktualnej fotki. Zobacz na drugim planie zdjęcia, w tyle - bordowe wiśnie, a dołem własnie tawuły goldmound a przed nimi lawenda... Żółty z lawendą - rzecz gustu, mnie się akurat to zestawienie podoba, dodam, że podpatrzone przy jednym z Mcdonaldów. Ale akurat na tej rabacie z umbra nie wyglądało ładnie takie wyraziste połączenie kolorów.

Eva, sama jeszcze nie wiem, co będę sadzić, na razie rozpracowuję temat "szukam" miejsca, hihihi Dumam, i dumam, i duuuumam...

Irenko, zakupy cebulowe fantastyczne!!!
A o tawuły się nie martw - przeżyją zimę na pewno - są bardzo wytrzymałe i naprawdę bezproblemowe! A ten limonkowy kolor - fantastyczny

Wieloszko, nie w grudniu. Ale rozmarzaj się. Ja będę kombinować z zakopywaniem doniczek i wyciąganiem wiosną, wtedy mogą (kwiaty) nawet przy wejściu stać (na czas kwitnienia a potem "weg" w odstawkę). Widziałam tak w Anglii, oni mają jakiegoś fioła z tymi donicami. Fajnego fioła, dodam.

To między kule bukszpanowe pod umbracośtam???

Ja w ub. roku też sadziłam cebulki w grudniu. Wiosną miały się nieźle.

Póki ziemia nie zamarznie to można sadzić - ja raz posadziłem jeszcze w grudniu i pięknie zakwitły
A jeśli Ci zostaną takie cebule to wtedy najlepszym chyba rozwiązaniem jest posadzenie ich do donic, potem przetrzymanie na zewnątrz i pędzenie ich w domu - lub nie



Aga posadż tulipany w pobliżu wejścia do domu aby Cię codziennie witały po przyjściu do domu

Madżenko, no właśnie w tych miejscach nie mogę - bo wszędzie kamyczki A zgodnie ze sztuką ma być tam, gdzie nie będzie widać usychających liści...

Aga posadż tulipany w pobliżu wejścia do domu aby Cię codziennie witały po przyjściu do domu