Sebek, nawóz posiała mi Danusia, bo ja zazwyczaj robiłam mu plamy....
a kupuję różny.... chciałabym tylko aby się jeszcze zagęścił mocniej, ale to lat trzeba.....
Ach te Twoje posty - nie mogę przestać ich czytać - wiem, że to nie normalne, ale na szczęście osamotniony w tym nie jestem, bo u Marzenki był kącik zwierzeń na Twój temat - oczywiście bardzo pozytywny! No i pachruszcze - gdy pierwszy raz je Justyna napisała tak mi się udzieliło, że codziennie tak określam mój ogród
Napisałaś :Żałuję, że tak mało czasu mogę poświęcić na jego pielęgnację - i po co - to chyba jest ogród, który sam się pielęgnuje, skoro tak wszystko wygląda
Sebciu, ale Ci się teraz ładnie do domu idzie... Podoba mi się, i to bardzo! Ale chyba w tym zwężeniu hortensje masz? Jak Ci się rozrosną, to .... No właśnie - co?
Tak - po dwie hortensje silver dollar - jak się rozrosną to..będzie więcej kwiatów!
Nie - te same fuszeranty co remont domu robili jesienią. Oczywiście w fudze kostki pojawiły się dziury, bo ją deszcz wypłukał, więc czeka mnie poprawianie - znowu.... Aleee - wakacje idą - może odpocznę trochę, bo nie nadandrzam