Nowa hortka...Levana.

Czy to tylko u mnie tak? Takie kolory w lipcu? Przecież to kolory września.

głowy im zielenieją

ogrodowe też na ziemi się położyły, masa kwiatów
tez podpórki trzeba wysokie

Wendy79 napisał(a)

Jak oceniasz 'William and Catherine'? Chcę ją kupić zw względów sentymentalnych...

Większych obserwacji na jej temat u mnie brak, bo to stosunkowa świezynka - sadzona była jesienią zeszłego roku. Jeżeli względy sentymentalne są mocne, to kup, bo to ładna różyczka, w kolorze czystej bieli, co jest dosyć rzadkie u angielek. Nie trzyma kwiatu zbyt długo, ale są w łądnym kształcie. Miała sporą przerwę w kwitnieniu, bo budowała krzaczek. Obecnie wyglada tak i ma z 80 cm wysokości:

tulucy napisał(a)

Giardina za mną chodzi...

Jeżeli masz trochę więcej miejsca, to można by ją posadzić.
Obecnie ma przerwę w kwitnieniu i wyglada tak (ogrodzenie ma 150 cm wysokosci, do niego są juz przywiązane zeszłoroczne gałęzie w krztałcie wachlarza):



Będę znowu przyginać jej pędy, by wypuściła boczne odrosty na wiosnę i kwitła na całej długości, ale zadanie będzie niełatwe - one są coraz grubsze...

Abraham Darby

anabelki dziś biedne po ulewie

W ramach eksperymentu wysiałam w tym roku karczochy. Rosną w warzywniku, ale mają lekko szary odcień liści, w przyszłym roku wkomponuję je w różnych miejscach na rabatach. Potrzebują dużo miejsca.



Zaczyna się czas hortensji

Jana napisał(a)

Wszystko rośnie jak szalone

Ten rok korzystniejszy dla roślin niż poprzedni, rok temu miałam wszystko upieczone
nawet śnieg był zimą i sporo deszczów.
Wylazły ślimaki i żrą znowu

buksy nadal nie cięte
przypali je, poczekam jeszcze
a jak nie zdążę, to za rok zetnę

Chicago

Tymczasem wśród róż nowe kwiatki Giardiny. Na żywo przepiękne. I kształt kwiatu i kolor. Nie wiem czy pachną, bo dostępu do nich broni wielki pająk...



Ascot uraczyła mnie w końcu pierwszymi kwiatami. Kształt śliczny, kolor na żywo też, na zdjęciach nie wychodzi.

Tu z Larissą po deszczu

Pani Bożenko zakupiłam hortensje - pięć różnych odmian - przed chwilą otrzymałam je kurierem - no i mam wątpliwości. Cztery wyglądają identycznie - czy to możliwe? Są to do lewej Schloss Wackerbarth, Rotschanz, Deutschland i Romance.

Proszę rozwiać moje wątpliwości.

rozajerycha napisał(a)

Tu też wszystko rośnie i kwitnie jak nie wiem co.
Miła jak Ty to ogarniasz???
Piękna posesja miło pospacerować.
Ściskam mocno Irenko

No aż sama się dziwię, za te 4 lata niesamowicie się zmieniło i urosło.
Nie za bardzo ogarniam, ale na fotach nie widać
Buziaki

udało sie ściąć cisy w ty miejscu, no dalej czas polecieć, tawuły tez wyciete, ale nie do końca
no bo sadziłam w niebieskim i niedokończone znowu

ale mi pachniało przy robocie

W ubiegłym tygodniu wybrałam się do centrum ogrodniczego. Lubimy to
Minęło już trochę czasu a moje zakupy ciągle czekają na posadzenie. Jest albo za gorąco, albo pada deszcz, albo nie zdążę do nich dojść przed zmrokiem bo drogę mi zachodzą chwasty...

Jeżówki Southern Belle - są dość wysokie, ale znajdę im miejsce koło trzcinnika, będą na wysokości jego kwiatostanów. Świetnie by wyglądały przy hortensji Limelight, ale chyba ich tam nie wcisnę.


i jeżówka Virgin, jestem ciekawa jej kwiatów, mają być białe z zielonym środkiem, szukam jej miejsca na razie


Do tego rozplenice Hameln i bezodmianowe, sesleria heufleriana


Zauważyłam, że zawsze kupuję trawy trójkami, nie wiem skąd to się wzieło.
Do tego mam jeszcze nieobfotografowaną świecznicę. Ciągle myślę nad dobrym miejscem dla niej. Nie oparłam się też kolejnej perowskiej, chyba czas spróbować je rozmnażać.

Milka napisał(a)

Śliczna kolory podziwiam fajnie dobrane faktury

Ja u Ciebie przeglądam stronki...a Ty u mnie...intuicja...

Solidarność...w tym roku wreszcie pokazuje kwiaty.

Dorota123 napisał(a)

Niezmiennie podziwiam Twój ogród, bujność roślin i kolor kwiatów.

Dorotko dziękujęz doskoku coś się robi, raz tu raz tu, nie jest wycacane, ale rośnie i to ważne

ketmia kwitnie na całego
ale skubana kolory miesza
może i lepiej

elka_ napisał(a)

Jesteście na pewno lepsze w rozpoznawaniu róż, ale będę się upierać przy Aphrodite, w sumie one są bardzo podobne do siebie

Elu, upierać się każdy moze przy czym tylko chce - nawet że Ziemia nie jest okrągła
Tak się składa, że mam w ogrodzie obie róże, i raczej one nie są do siebie podobne wcale. Larissa jest okrywówką, średnica jej różowego kwiatka to ok 3-4 cm, Aphrodite to wielkokwiatowa róża z łososiowymi kwiatami o średnicy do 12 cm.

Tu na zdjeciu różyczka przypomina tę z Rosarium. Co to jest? - To jest Larissa.



Zdjecia Larissy, które pozazujesz, to są zdjecia pąka w pełnym rozkwicie, tu jest w porównaniu początek rozkwitu i pełen rozkwit Larissy:



A tu w porównaniu z Aphrodite (ta jest w pełnym rokwicie):

A tu Aphrodite na krzaczku:

I liście obu w porównaniu:

Zaczynają się dziurki?????